Lekarze masowo zrezygnują z wypisywania zwolnień?
OZZL: niech ZUS w swoim własnym interesie zostawi ułamek procenta lekarzy w spokoju.
Jest ostra reakcja Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy na działania ZUS „dyscyplinujące” lekarzy, którzy nie wypisują zwolnień ZUS w formie elektronicznej, a tylko w formie papierowej. Zarząd Krajowy OZZL przypomniał, że wystawianie druków ZUS ZLA ma na celu uzyskanie świadczenia pieniężnego przez chorego – ubezpieczonego w ZUS i nie jest jednoznaczne z orzekaniem o stanie zdrowia pacjenta. Według OZZL wystawianie tych druków nie należy do obowiązków zawodowych lekarzy, ale jest pewną przysługą wyświadczaną przez lekarzy dla ZUS, tym bardziej że lekarze wykonują tę pracę na rzecz ZUS bez wynagrodzenia (zastępując pracowników ZUS i przysparzając tym samym ZUS-owi korzyści finansowej).
Związek stoi na stanowisku, że orzekanie o stanie zdrowia, do czego lekarz jest zobowiązany ustawowo, może odbywać się na dowolnym papierze i w dowolnej formie i nie ma nic wspólnego z ZUS.
– Zupełnie niezrozumiałe i bez sensu są groźby pozbawienia lekarzy uprawnień do wystawiania zaświadczeń ZUS ZLA kierowane przez urzędników ZUS wobec lekarzy, którzy z różnych powodów nie wypisywali zwolnień ZUS w formie elektronicznej ale w formie papierowej. Pozbawiając lekarzy uprawnień do wystawiania zaświadczeń ZUS ZLA, urzędnicy ZUS uderzają w interes instytucji, którą reprezentują i w swoich klientów – ubezpieczonych, a nie w lekarzy! ZK OZZL przestrzega, że dalsze tego typu działania mogą mieć tylko taki skutek, że lekarze sami i masowo zrezygnują z tego wątpliwego „przywileju” – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Krzysztofa Bukiela, przewodniczącego OZZL.
Związek przypomina, że najwyżsi przedstawiciele Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zapewniali, że żadnego lekarza, który będzie wypisywał po grudniu 2018 roku druki ZUS ZLA w formie papierowej, nie spotkają jakiekolwiek sankcje ze strony ZUS, a zwolnienia papierowe będą akceptowane. „Postępowanie ze strony ZUS, z jakim spotykamy się dzisiaj, narusza zatem dobre imię zarówno pani Minister RPiPS, jak i pani Prezes ZUS, bo czyni z nich kłamców, co zapewne nie jest prawdą. Jeżeli faktycznie – jak podają przedstawiciele ZUS – z elektronicznej formy wystawiania druków ZUS ZLA korzysta już ponad 99 proc. lekarzy, to nic się nie stanie, gdy ułamek procenta lekarzy będzie nadal wystawiać druki w formie papierowej. W niczym nie zmniejszy to powszechności „cyfryzacji” i sukcesu rządu w tym zakresie” – głosi oświadczenie.
OZZ wezwał minister RPiPS i prezes ZUS, aby – w swoim własnym interesie, interesie ZUS i osób ubezpieczonych – dotrzymały słowa i pozostawiły możliwość wystawiania papierowych zwolnień ZUS przez tych lekarzy, którzy tego chcą.