Odwołanie profesorów opóźni reformę onkologii?

Wiele pytań o przyszłość sieci onkologicznej.

Po odwołaniu ze składu Krajowej Rady ds. Onkologii znanych ekspertów środowisko lekarskie zastanawia się, czy realizacja pilotażu sieci onkologicznej nie jest zagrożona.

Odwołani eksperci to: prof. Jacek Jassem i prof. Rafał Dziadziuszko z Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, prof. Piotr Rutkowski z Kliniki Mięsaków Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków Instytutu – Onkologii w Warszawie, prof. Wiesław Jędrzejczak z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz dr Janusz Meder z Centrum Onkologii w Warszawie. Skład ten wydaje się nieprzypadkowy – cenieni specjaliści dali się poznać jako krytycy wdrażanej przez Ministerstwo Zdrowia tzw. sieci onkologicznej. 

Z czym się nie zgadzali? Przewidziany na półtora roku pilotaż rozpoczął się w styczniu w województwach dolnośląskim i świętokrzyskim. Zakłada, że pacjent będzie miał kompleksową opiekę i swojego koordynatora, który poprowadzi go przez cały proces leczenia. Sieć będą tworzyć: ośrodek koordynujący wraz ze współpracującymi szpitalami. I tu pojawiły się kontrowersje. Rolę tych pierwszych pełnić będą centra onkologii, a to oznacza ich umocnienie i jednocześnie marginalizację klinik uczelnianych. Właśnie o to od wielu miesięcy toczył się spór.

Nie brakuje głosów, że po odwołaniu wymienionych specjalistów rada, która jest organem doradczym, a jej główne zadanie stanowi przedstawienie ministrowi projektu Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych, szereg rozwiązań będzie przyjmowała wyłącznie zgodnie z wytycznymi resortu. A wtedy czołowy projekt resortu zostanie wdrożony bez przeszkód. Z drugiej strony w środowisku lekarskim pojawiły się pytania, czy taki ruch kadrowy nie pogłębi podziału i nie zaostrzy sporu, co mogłoby wpłynąć na realizację pilotażu. 

ID