ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Od 40 lat stawiają na najbardziej skomplikowane procedury
Święto Instytutu Kardiologii w Warszawie.
Z okazji 40-lecia Instytutu Kardiologii w piątek w Centrum Nauki Kopernik odbyła się konferencja z udziałem ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego, dyrektora Instytutu prof. Tomasza Hryniewieckiego, prezesów towarzystw naukowych i kierowników klinik.
Instytut Kardiologii w Warszawie Aninie reprezentuje obecnie najwyższy światowy poziom. Od 2017 roku należy do elitarnego grona instytucji naukowych wyróżnionych najwyższą kategorią A+. Pracownicy naukowi współpracują z najlepszymi ośrodkami na świecie, publikują wyniki badań w prestiżowych czasopismach i biorą udział w opracowywaniu wytycznych najważniejszych światowych towarzystw naukowych.
Instytut jest także zwycięzcą organizowanego przez „Medical Tribune” plebiscytu na najlepszą klinikę.
Zapytany o przepis na sukces, prof. Hryniewiecki powiedział w „Medical Tribune”: – Staramy się zachować przewagę, oferując wszelkie techniki lecznicze stosowane w kardiologii światowej. Cały czas unowocześniamy sprzęt. Otworzyliśmy najnowocześniejsze w Polsce centrum diagnostyki obrazowej, wyposażone w nowy tomograf, rezonans, gamma-kamerę i aparaty echokardiograficzne.
Podkreślał, że najważniejsi są ludzie. – Obecność młodych lekarzy jest dla nas bardzo ważna, bo nasz Instytut jest także silną placówką naukową, musi otwierać się na światowe nowości oraz mieć świeże podejście i zapał do prowadzenia własnych badań. Jesteśmy też ważnym ośrodkiem dydaktycznym – organizujemy liczne kursy i konferencje dla lekarzy z Polski i z zagranicy – tłumaczył prof. Hryniewiecki.
Mówił także, że rywalizacja między kardiochirurgami i kardiologami przyczynia się do rozwoju. Kardiolodzy depczą po piętach kardiochirurgom, wykonując coraz więcej zabiegów metodami przeznaczyniowymi, takich jak wszczepianie i plastyka zastawek i angioplastyka tętnic wieńcowych. Z drugiej strony także chirurdzy starają się proponować zabiegi kardiochirurgiczne o mniejszej inwazyjności.
Ważna jest atmosfera w miejscu pracy. – Prof. Maria Hoffman, organizatorka i pierwszy dyrektor Instytutu, zadbała, aby cały zespół był życzliwy i pełen serca w stosunku do pacjentów. Standard ten jest przekazywany z pokolenia na pokolenie. To nas wyróżnia, szczególnie w czasach, gdy pacjenci coraz krócej przebywają w szpitalu, coraz więcej jest dokumentacji, a coraz mniej czasu na kontakt z chorym – podkreśla prof. Hryniewiecki.
Instytut od lat stawia na najbardziej skomplikowane procedury w kardiologii i kardiochirurgii, na które w starzejącym się społeczeństwie jest coraz większe zapotrzebowanie, a które w innych miejscach są mało dostępne.
W Instytucie wykonywane są m.in.: przeszczepienia serca, zabiegi dotyczące wad zastawkowych i wrodzonych oraz z zastosowaniem sztucznych komór.
Kolejna dziedzina, w której Instytut jest liderem, to elektrofizjologia. Wykonywane są tu wszystkie najbardziej skomplikowane zabiegi ablacji i elektroterapii, także u chorych po wcześniejszych nieskutecznych procedurach przeprowadzonych w innych ośrodkach.