BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Apteka to nie miejsce do szczepień
Resort zdrowia przeciwny kontrowersyjnemu postulatowi
Ministerstwo Zdrowia odcina się od pomysłu umożliwienia wykonania szczepień ochronnych przez farmaceutów w aptece. W odpowiedzi na postulat Ogólnopolskiego Porozumienia Zwalczania Grypy do projektu ustawy o zawodzie farmaceuty stwierdza jednoznacznie, że nie ma takiej możliwości. Jak czytamy w raporcie podsumowującym konsultacje publiczne i opiniowanie projektu ustawy o zawodzie farmaceuty, zgłoszona uwaga nie została uwzględniona. Projekt, który znajduje się na finiszu legislacyjnym, nie przewiduje możliwości przeprowadzania szczepień ochronnych w aptekach.
Przypomnijmy, że Ogólnopolskie Porozumienie Zwalczania Grypy postulowało, aby zakres działań farmaceutów był rozszerzony o dodatkową kategorię, którą jest wykonywanie szczepień ochronnych. Uzasadniało to tym, że przeprowadzanie szczepień wpisuje się w sposób naturalny w sprawowanie nadzoru nad farmakoterapią pacjentów, zaleconą przez lekarzy sprawujących nad nimi opiekę. Pozwoliłoby to farmaceutom, obok lekarzy lub felczerów, pielęgniarek, położnych i higienistek szkolnych, na przeprowadzanie szczepień ochronnych u pacjentów, którzy do takiego szczepienia zostali zakwalifikowani.
W przypadku gdy po przeprowadzeniu badania kwalifikacyjnego pacjent w celu zakupu szczepionki musiałby udać się do apteki, możliwość wykonania szczepienia przez farmaceutę w aptece skracałaby proces dzielący go od zaszczepienia się, a tym samym przyczyniałaby się do zwiększenia wyszczepialności wśród pacjentów.
Ogólnopolskie Porozumienie Zwalczania Grypy ubolewa nad tym, że ten ogólnoświatowy trend, wyznaczony również w dokumencie „Polityka lekowa państwa 2018-2022”, nie znalazł odzwierciedlenia w projekcie ustawy. Tymczasem inne kraje idą w tym kierunku. Nadanie takich uprawnień farmaceutom planuje m.in. resort zdrowia w Nowej Zelandii. Farmaceuci w tym kraju będą mogli szczepić przeciwko odrze osoby powyżej 16. roku życia. Zastępca tamtejszego ministra zdrowia Julie Anne Genter powiedziała, że dzięki temu zostanie ograniczone ryzyko wybuchu epidemii oraz poprawi się odporność pacjentów.