Kłopoty z ewidencją odpadów. Będzie amnestia?

Na zarejestrowanie się w systemie BDO potrzeba więcej czasu

Od 1 stycznia 2020 roku ewidencja śmieci jest możliwa wyłącznie w formie elektronicznej. Znowelizowane przepisy w zakresie gromadzenia, segregowania i utylizacji różnego rodzaju odpadów nakładają szereg dodatkowych obowiązków ewidencyjnych i sprawozdawczych na osoby prowadzące praktyki lekarskie. W związku z tym urzędnicy zostali zasypani podaniami o dopisanie do rejestru BDO (baza danych odpadowych). Na rejestrację wniosków urzędy mają 30 dni, jednak nie wszystkie udało się rozpatrzyć w terminie. Poważny kłopot sprawia system elektroniczny, który nie zawsze działa sprawnie.
Zdarza się też, że śmieci nie są odbierane również od tych, którzy są zarejestrowani w systemie. Chodzi o to, że nie wszyscy pracownicy odpowiedzialni za odbiór śmieci mają uprawnienie do dostępu do tej bazy. Powstał chaos i zamieszanie, jak przewidywali eksperci. Część firm decyduje się odbierać odpady niebezpieczne, m.in. medyczne, na podstawie dokumentacji papierowej. Nie wykluczono jednak, że ustawodawcy przedłużą termin obligatoryjnego wpisu do BDO do 30 czerwca 2020 roku. O taką możliwość zabiegają posłowie PiS, którzy pod koniec ub.r. złożyli w Sejmie projekt nowelizujący ustawę o odpadach (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 701 ze zm.).
Projekt skierowano do pierwszego czytania na posiedzeniu sejmowej Komisji ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa.
O przesunięcie wejścia w życie obowiązkowej elektronicznej ewidencji i sprawozdawczości apelowały też organizacje branżowe. Jak mówił Dominik Gajewski, radca prawny, ekspert Konfederacji Lewiatan, wdrożenie regulacji, co do których nie ma pewności, że będą w pełni działały na poziomie technicznym, może spowodować konsekwencje dla przedsiębiorców.
W ocenie eksperta przesunięcie o kilka miesięcy wdrożenia modułu do ewidencji odpadów BDO zwiększy szanse na integrację systemu za pomocą API z dotychczas używanymi w wielu firmach aplikacjami lub programami do ewidencji odpadów. Dzięki temu firmy nadal będą mogły korzystać z wielu dodatkowych funkcjonalności, które mają te programy, a których nie ma w BDO, bo nie są wymagane przepisami prawa, ale ułatwiają funkcjonowanie gospodarującym odpadami (generowanie wszelkiego rodzaju raportów, karty ewidencji odpadów, sumowanie odpadów itp.).

INK