Konieczne zniesienie limitów na opiekę paliatywną

Pomoc dla terminalnie chorych wciąż mało dostępna

Normy dotyczące liczby miejsc w hospicjach stacjonarnych spełniają tylko trzy województwa – donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Rodziny osób obłożnie chorzy często nie mogą zapewnić im stałej opieki. Taki chory powinien trafić do hospicjum stacjonarnego. W województwie łódzkim takich miejsc jednak nie ma – mówi dziennikowi ks. Grzegorz Chirk, psychoonkolog, założyciel Fundacji „Dwa Skrzydła” w Tomaszowie Mazowieckim.
W Łodzi trwa budowa hospicjum stacjonarnego, ale koszt ukończenia inwestycji i zakupu sprzętu to ponad 14 mln zł. Stowarzyszenie pozyskało część kwoty w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Resztę powinno zdobyć, ale jest to niezwykle trudne.
Stowarzyszenie zwróciło się o dofinansowanie do Ministerstwa Zdrowia, to jednak  odpowiedziało, że nie ma funduszy na nowe obiekty.
Według Europejskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej na milion mieszkańców powinno przypadać sto łóżek stacjonarnej opieki paliatywnej. Normy te spełnione są tylko w województwach: świętokrzyskim, podkarpackim i małopolskim. Średnia krajowa wynosi 75 łóżek. W mazowieckim to jedynie 50, łódzkim 44, a zachodniopomorskim – 36.
Zdaniem dr Aleksandry Ciałkowskiej-Rysz, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej w kraju brakuje skoordynowanej opieki z tego zakresu. Jednym z wysuwanych od lat  postulatów jest zniesienie limitów na te świadczenia. Specjaliści oceniają, że to poprawiłoby dostępność do tych usług.

id