Fizjoterapeuci pominięci w zniżkach przez kolej

Nie dzielcie medyków na lepszych i gorszych

Po raz kolejny fizjoterapeuci muszą upominać się o to, by ich zauważono. Tym razem zostali pominięci przez przewoźników kolejowych, którzy wprowadzili symboliczne opłaty w cenie 1 zł za bilety dla pracowników ochrony zdrowia. Pominięto jednak fizjoterapeutów.
„Mamy nadzieję, że wynika to jedynie z braku świadomości na temat funkcjonowania systemu ochrony zdrowia, a nie jest działaniem o charakterze dyskryminacyjnym. My, profesjonaliści medyczni, staramy się w tym czasie być szczególnie solidarni i współpracować w celu wspólnego dobra. Krajowa Izba Fizjoterapeutów apeluje: nie dzielcie nas i traktujcie równo!” – czytamy w liście podpisanym przez dr. hab. Macieja Krawczyka, prezesa Krajowej Izby Fizjoterapeutów.
Jak podkreśla, w trudnych czasach solidarnie ramię w ramię pracują lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, farmaceuci, diagności laboratoryjni, opiekunowie medyczni, ale także fizjoterapeuci.
To nie pierwszy raz podczas epidemii COVID-19 zapomniano o rehabilitantach. W kwietniu samorząd zawodowy fizjoterapeutów interweniował do ministra zdrowia i premiera rządu, aby w sytuacji braku rąk do pracy przy zwalczaniu epidemii wziąć pod uwagę tę grupę zawodową. W tamtym czasie z powodu restrykcji około 55 tys. przedstawicieli tego zawodu nie mogło pracować. Wyrazili gotowość do wsparcia lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych w ich codziennej pracy.
„Reprezentujemy samodzielny zawód medyczny, a naszą profesję reguluje ustawa z dnia 25 września 2015 r. o zawodzie fizjoterapeuty. Mamy świadomość́, że jesteśmy najmłodszym samorządem medycznym i wiedza o tym, czym zajmuje się fizjoterapeuta, może nie być dostępna dla wszystkich, ale to nie tłumaczy pominięcia zawodu fizjoterapeuty w Państwa działaniu” – przypomina prezes Krawczyk w liście otwartym do przewoźników kolejowych.

id