Testowanie w kierunku SARS-CoV-2 jednak na barkach lekarzy rodzinnych

Jak będą finansowane testy w POZ?

Do wykazu badań diagnostycznych związanych z opieką lekarza podstawowej opieki zdrowotnej dołączono test antygenowy SARS-CoV-2 uzyskiwany za pomocą Systemu Dystrybucji Szczepionek (SDS) – głosi rozporządzenie ministra zdrowia, które wchodzi w życie 15 kwietnia. Czy tym samym problem finansowania testów na COVID-19 w POZ został rozwiązany, czy wręcz przeciwnie?
MZ zapowiadało, że skoro liczba zakażeń spada, podobnie jak liczba hospitalizacji z powodu zachorowań na COVID-19, zasady finansowania testów w kierunku koronawirusa zmienią się. Nie będzie już kierowania pacjentów do punktów wymazowych. Testowanie przeniesie się do POZ. Lekarze rodzinni po zarejestrowaniu się i założeniu profilu w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych będą mogli bezpłatnie zamawiać szybkie testy antygenowe przez System Dystrybucji Szczepionek.
Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestowali lekarze. Jak tłumaczyli, testy dostępne w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych mogą się skończyć. A wtedy lekarze POZ będą musieli je kupić we własnym zakresie w hurtowniach, jak również na własny koszt taki test w poradni POZ wykonać. Argumentowali, że jeśli w przychodni nie będzie warunków do wykonywania szybkich testów – z powodu braku personelu czy problemów organizacyjnych – lekarz zmuszony będzie zlecić test np. punktom diagnostycznym, ale zapłaci za to z własnych środków.
Według lek. Jacka Krajewskiego, prezesa Porozumienia Zielonogórskiego, nie po raz pierwszy MZ działa w ten sposób, z pozycji podmiotu silniejszego, wydającego nakazy. Jego zdaniem decyzje są nieprzemyślane. Wśród nich ta, by od 1 kwietnia 2022 roku zlikwidować punkty wymazowe, transport i oddziały covidowe.
Niestety, rozporządzenie ministra: z dn. 9.02.2022 dotyczące OWU – Ogólnych Warunków Umów – przewiduje, że zmiany zarządzeń prezesa NFZ będą automatycznie wiązały świadczeniodawców, w tym POZ, bez konieczności aneksowania umów za zgodą obu stron.
Jacek Krajewski zwraca uwagę, że Ministerstwo Zdrowia zapomniało o potrzebie negocjacji i wypracowywania ze środowiskiem zasad postępowania.
Także Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej stało na stanowisku, że rozporządzenia wymaga poprawy. Zwracało uwagę, że wiele podmiotów udzielających świadczenia z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej nie ma warunków i personelu, by wykonywać testy antygenowe.
Protesty na niewiele się zdały. Wprawdzie od piątku bezpłatne dostawy testów są gwarantowane, nic jednak nie wiadomo o finansowaniu ich wykonania.
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej postuluje, by do rozporządzenia wprowadzono zapis, że lekarz podstawowej opieki zdrowotnej może wystawić skierowanie na szybki test antygenowy SARS-CoV-2.

id