Ochrona zdrowia szykuje się na małpią ospę
Choroba już objęta ustawą o zwalczaniu chorób zakaźnych
Małpia ospa oraz zakażenia wirusem ospy małpiej zostały objęte przepisami o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Rozporządzenie w tej sprawie ukazało się w piątek 27 maja.
Resort opublikował jeszcze dwa inne rozporządzenia: w sprawie zgłaszania podejrzeń i rozpoznań zakażeń, chorób zakaźnych oraz zgonów, a także w sprawie chorób zakaźnych powodujących powstanie obowiązku hospitalizacji.
Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że odstąpiono od konsultacji i opiniowania projektów, by jak najszybciej zapewnić ochronę ludności przed zachorowaniami w przypadku zawleczenia wirusa na obszar Rzeczypospolitej Polskiej.
Podpisane przez ministra zdrowia przepisy obowiązują od soboty 28 maja. Mają wpływ na pracę lekarzy. Wynika z nich obowiązek raportowania do stacji sanitarno-epidemiologicznych każdego podejrzanego przypadku, który może być małpią ospą.
Osoby zakażone muszą być izolowane i hospitalizowane.
Jak na razie przychodnie nie otrzymały instrukcji postępowania. Sanepid zapowiedział, że wkrótce takie instrukcje przedstawi, przygotowane przez ekspertów chorób zakaźnych we współpracy z Głównym Inspektoratem Sanitarnym.
Obecnie trwają prace nad opracowaniem szczepionki na tę chorobę. Ponieważ wirusy ospy prawdziwej i małpiej należą do jednej rodziny, to szczepionka przeciwko ospie prawdziwej również chroni przed ospą małpią. Zaprzestano jednak jej stosowania wraz z wyeliminowaniem tej choroby 42 lata temu. Z kolei dostępna szczepionka przeciwko ospie wietrznej nie zapewnia ochrony przeciwko małpiej ospie.
Czas nagli, bo od 7 maja choroba jest już w Europie. Choć w Polsce jeszcze jej nie stwierdzono, nie ma wątpliwości, że wcześniej czy później zakażenia dotrą również do nas. Belgia jako pierwszy kraj na świecie wprowadziła już 21-dniową kwarantannę dla osób zarażonych. Podobne kroki zapowiedziały Niemcy. Kwarantanna miałaby objąć osoby zakażone i te, które miały z nimi bliski kontakt, trwałaby trzy tygodnie, bo taki jest przybliżony czas inkubacji wirusa.
We Francji lekarzom i osobom, które miały bliski kontakt z zakażonymi małpią ospą zalecono przyjęcie szczepień przeciwko ospie prawdziwej.
Leczenie jest objawowe, ponieważ zdecydowana większość tych ludzi przechodzi tę chorobę łagodnie.