Lekarz inżynier? Nie tylko uczelnie zawodowe, ale także politechniki będą kształciły lekarzy
Politechnika Wrocławska stawia na rozwój dziedzin, w których zastosowanie ma technika
Politechnika Wrocławska, która cieszy się renomą jednej z najlepszych uczelni technicznych w kraju, teraz sprawdzi się na polu medycyny. Senat Politechniki Wrocławskiej jednogłośnie zdecydował 29 września o utworzeniu nowego wydziału medycznego z kierunkiem lekarskim.
Politechnika nie dysponuje wprawdzie bazą kliniczną czy prosektorium, ale ma dobrze wyposażone laboratoria. Skoro więc w Polsce brakuje kilkudziesięciu tysięcy lekarzy, a Ministerstwo Edukacji i Nauki jest otwarte na powstawanie kierunków lekarskich na innych uczelniach niż medyczne, politechnika zamierza rozszerzyć ofertę edukacyjną.
Prof. dr hab. inż. Arkadiusz Wójs, rektor uczelni, wyjaśnił w rozmowie z „Gazetą Wyborczą", że politechnika zacznie od kształcenia lekarzy, a w następnych latach będzie otwierała kolejne kierunki. „Myślimy o utworzeniu dwóch-trzech katedr. Nie ma jeszcze pewności, jakich, zwykle zależy to od rodzaju badań, na których koncentruje się kadra” – mówi rektor w „GW”.
Ostateczna decyzja należy do ministra edukacji Przemysława Czarnka, który będzie się posiłkował opinią komisji akredytacji i ministra zdrowia. Wniosek jest jeszcze kompletowany, a uczelnia ambitnie zakłada, że rekrutacja i nauczanie rozpocznie się już w przyszłym roku. Studia na pierwszym roku rozpocznie 60 studentów.
Rektor Wójs zakłada, że tworzenie nowego kierunku odbędzie się bezkonfliktowo. Przywołuje przykłady uczelni z Drezna i Monachium, które zdecydowały się na podobny krok. „Chcemy obudować inżynierię innymi dziedzinami. Mamy silne podstawy: matematykę, fizykę, chemię, do tego nauki społeczne i wokół tego rdzenia chcemy rozwijać się o dziedziny, gdzie te rozwiązania techniczne się stosuje” – powiedział gazecie prof. Wójs.
Pozostaje pytanie o praktyczną naukę zawodu. Ta ma się odbywać w klinikach… Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.