Młodzi lekarze zdecydowani rozpocząć wymarzoną specjalizację albo żadną

Mimo wolnych miejsc 1500 lekarzy nie zakwalifikowało się na specjalizację

− Będziemy stali murem za stażystami i starali się im pomóc. Sytuacja jest dynamiczna, dyskutujemy o tym, co można zrobić – mówi w rozmowie z podyplomie.pl lek. Klaudia Gutowska, przewodnicząca Komisji Młodych Lekarzy Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie.
Problem dotyczy około 1,5 tys. młodych lekarzy, którzy w efekcie zakończonego właśnie postępowania kwalifikacyjnego nie dostali się na specjalizację. Mimo tysiąca wolnych miejsc będą musieli czekać do kolejnego naboru, by walczyć o dostanie się tam, gdzie chcą.
To efekt zmiany zasad rekrutacji na specjalizacje. Tej jesieni po raz pierwszy lekarz w jednym wniosku mógł dokonać maksymalnie 15 wyborów, wskazując dziedzinę, województwo i tryb (rezydencki lub pozarezydencki) oraz trzy jednostki, w których chciałby odbywać szkolenie z danej specjalizacji. Znikła rejonizacja – można było wskazać dowolne miejsca w kraju.
W jesiennej rekrutacji złożono 5639 wniosków. Zakwalifikowało się 4180 osób. Z tego 3071 na specjalizację w trybie rezydentury, a 1109 – w trybie pozarezydenckim. Dostępnych było 4218 miejsc rezydenckich i aż 11 955 pozarezydenckich.
Ponieważ wolonariat to już przeszłość, oznacza to, że osoby odbywające specjalizację w trybie pozarezydenckim mają zagwarantowane umowy o pracę z co najmniej lekarską pensją minimalną.
Tylko 444 kandydatów wskazało 15 wariantów, a aż 1477 − wyłącznie jeden wariant. Oznacza to, że ambitnie postawili wszystko na jedną kartę, nie dopuszczając innej opcji. Zazwyczaj na dziedzinę bardzo obleganą. I tym razem nie udało się.
Lek. Damian Patecki z Okręgowej Rady Lekarskiej w Łodzi w wypowiedzi dla „Rzeczpospolitej” zwraca uwagę, że obecnie w rekrutacji brakuje mechanizmu odwołań. Do ostatniej rekrutacji pula niewykorzystanych miejsc była dzielona między chętnych na specjalizacje bardziej oblegane. Na przykład jeśli na chirurgię i internę było po 20 miejsc, ale na chirurgię zgłosiło się tylko dziesięcioro chętnych, pozostałych dziesięcioro można było wykorzystać na popularną wśród młodych lekarzy internę.
Izba lekarska postuluje, by powrócić do mechanizmu odwołań. Damian Patecki zgadza się z tym, że państwo chce mieć wpływ na specjalizacje. Proponuje więc kompromis, aby np. 75 proc. wolnych miejsc na specjalizacjach mogło zostać wykorzystanych w mechanizmie odwołań.
Cytowana przez „Rzeczpospolitą” Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska, rzecznik prasowy Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego, przypomina, że to właśnie rezydenci postulowali wprowadzenie centralnego, wariantowego i obiektywnego systemu naboru. Rekrutacja odbywa się obecnie centralnie na podstawie takiego samego dla wszystkich algorytmu, a młodzi lekarze mogą się ubiegać o miejsca w całej Polsce.
Przedstawicielka CMKP zauważa, że 1,5 tys. lekarzy wybrało tylko jeden wariant, chociaż mogli 15, czym znacząco ograniczyli sobie szanse na otrzymanie rezydentury.
− Część lekarzy ma już wybraną ścieżkę zawodową. Ktoś na przykład chce być pediatrą. Jeśli wskazałby na drugim miejscu medycynę rodzinną, to system by go tam skierował. Dlatego osoby już zdecydowane, kim chcą być, nie wskazywały specjalizacji, na którą się dostaną, ale i tak potem z niej zrezygnują – mówi nam Klaudia Gutowska.
Jej zdaniem nowy system wymaga pilnej korekty. – Zbieramy jeszcze opinie stażystów, a następnie podejmiemy kroki w kierunku zmian – zapewnia szefowa Komisji Młodych Lekarzy ORL w Warszawie.
Które specjalizacje w trybie rezydenckim kandydaci wskazali na pierwszym miejscu? Są to:
•    medycyna rodzinna
•    pediatria
•    psychiatria
•    radiologia i diagnostyka obrazowa
•    anestezjologia i intensywna terapia
•    choroby wewnętrzne
•    dermatologia i wenerologia
•    położnictwo i ginekologia
•    kardiologia
•    endokrynologia
•    ortopedia i traumatologia.
Na jakie rezydentury faktycznie się dostali? Są to:
•    medycyna rodzinna – obsadzono 351 miejsc na 401 przyznanych
•    choroby wewnętrzne – 270 miejsc na 352 przyznane
•    anestezjologia i intensywna terapia – 210 miejsc na 248 przyznanych
•    pediatria – 252 miejsca na 284 przyznane
•    psychiatria – 227 miejsc na 263 przyznane
•    położnictwo i ginekologia – 207 miejsc na 250 przyznanych
•    ortopedia i traumatologia – 139 miejsc na 149 przyznanych
•    chirurgia ogólna – 132 miejsca na 199 przyznanych
•    kardiologia – 104 miejsca na 110 przyznanych
•    neurologia – 101 miejsc na 144 przyznane
•    radiologia i diagnostyka obrazowa – 73 miejsca na 73 przyznane.

id