Minister sprawiedliwości pogodzi się z lekarzami przed Świętami?

Lekarze przekonują resort do no-fault

Pokojowa, świąteczna atmosfera okazała się sprzyjająca dla załagodzenia trudnych relacji między lekarzami a Ministerstwem Sprawiedliwości.
Jak poinformowała Naczelna Rada Lekarska, w jej siedzibie doszło do rozmów z wiceministrem Marcinem Warchołem. Prezes NRL lek. Łukasz Jankowski oraz sekretarz NRL lek. Grzegorz Wrona, wieloletni rzecznik odpowiedzialności zawodowej mówili o no-fault. System ten zakłada m.in. utworzenie funduszu kompensacyjnego dla pacjentów, których dotyczyło niepożądane zdarzenie medyczne, wdrożenie rejestru zdarzeń niepożądanych i zmian w podejściu do odpowiedzialności karnej lekarzy.  
NIL tworzy własną wersję projektu ustawy wprowadzającej no-fault. Lek. Łukasz Jankowski, prezes NRL przedstawił wiceministrowi sprawiedliwości założenia projektu. Przekonywał, że system oparty na idei no-fault będzie bezpieczny zarówno dla lekarzy, jak i dla pacjentów oraz korzystny dla całego systemu ochrony zdrowia. Zwracał uwagę, że zdarzenia niepożądane najczęściej są wynikiem błędów systemowych, o czym świadczy m.in. marginalna liczba spraw zakończonych stwierdzeniem winy lekarza. Podkreślił też, że w przypadku rażącego zaniedbania lekarza, odpowiedzialność karna nie powinna ulegać wyłączeniu.  
Samorząd lekarski wiele razy podkreślał, jak szkodliwe jest wywieranie na lekarzy dodatkowej presji prawnej. - Zawód lekarza jest zawodem zaufania publicznego, więc wykonywaniu naszej pracy nie powinno towarzyszyć bezzasadne tworzenie atmosfery strachu przed więzieniem, wizja przesłuchań przez prokuratora czy czasochłonnych batalii sądowych. Pomysł zaostrzania kar, z którego na szczęście rządzący wycofali się, przyniósłby fatalne skutki i dla lekarzy i dla pacjentów – mówi Łukasz Jankowski.
Zapewnił on, że koncepcja no-fault sprawdza się w krajach słynących z bardzo dobrze działającej ochrony zdrowia. Wymaga dostosowania do polskich realiów, co proponuje samorządowy projekt ustawy. - System mierzy się z problemami kadrowymi np. w specjalizacjach zabiegowych, których lekarze nie chcą wybierać ze względu na ryzyko odpowiedzialności karnej, a medycyna nie może zmierzać w kierunku defensywnym, lecz rozwijać się. Jestem przekonany, że dzisiejsze spotkanie pozwoliło panu ministrowi poznać lepiej perspektywę lekarską, która jest zdecydowanie spójna z perspektywą dobra pacjenta – powiedział prezes NRL Łukasz Jankowski.
W ocenie przedstawicieli NRL, spotkanie pozwoliło na spokojne omówienie argumentów i rozwianie wątpliwości. Uczestnicy deklarowali chęć dalszej współpracy.

id