Elektroniczna karta szczepień i szybkie mandaty dla uchylających się od szczepień?

Wyszczepialność na progu bezpieczeństwa

Receptą na nieskuteczne egzekwowanie obowiązku szczepień mają być szybkie mandaty dla osób uchylających się – donosi „Rzeczpospolita”.
Jak podaje gazeta, w 2022 roku ponad 6,3 tys. osób uchylało się od szczepień, w wyniku czego wystawiono ponad 3 tys. tytułów wykonawczych.
Niestety, jak widać, egzekwowanie obowiązku szczepień przebiega zbyt wolno, więc Ministerstwo Zdrowia chce wprowadzić znacznie uproszczoną procedurę karania za brak obowiązkowych szczepień – mandaty.
Jak powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Dariusz Poznański, szef Departamentu Zdrowia Publicznego w Ministerstwie Zdrowia, trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej. Planowane jest wprowadzenie elektronicznej karty szczepień. W tej chwili karta jest fakultatywna. Obowiązkowa karta elektroniczna poprawi informację o wyszczepialności dzieci i młodzieży, która teraz oparta jest na rocznych raportach POZ.
Jak wyjaśnia urzędnik, obecnie najpierw powiatowi inspektorzy sanitarni wysyłają do rodziców wezwania do zaszczepienia dziecka. Jeżeli to nie odnosi skutku, wysyłane są upomnienia. Konsekwencją dalszego uchylania się od obowiązku szczepień jest możliwość nałożenia na rodzica kary pieniężnej.
Gazeta przypomina, że poziom wyszczepienia dwulatków przeciw WZW typu B wynosi 97,3 proc., przeciw gruźlicy – 97,7 proc., przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi sięga 94 proc. Niestety, w przypadku niektórych chorób współczynnik ten oscyluje wokół progu bezpieczeństwa, co grozi powrotem zapomnianych chorób. W przypadku polio współczynnik ten wynosi 94,1, a przeciwko odrze – 90,9 proc.
UNICEF alarmuje, że w ostatnich latach już straciliśmy przez to odporność zbiorową na odrę, więc rodziców trzeba zachęcać i informować na wszystkie możliwe sposoby.

id