Klauzula sumienia na cenzurowanym – jakie ograniczenia proponują posłowie?

Dwa projekty w odpowiedzi na brak dostępności do gwarantowanych prawem zabiegów

Klauzula sumienia wynika m.in. z Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Jednocześnie pragniemy przypomnieć, że klauzula sumienia nie obowiązuje w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia pacjentek. Samorząd podejmie działania zmierzające do poprawy jakości i bezpieczeństwa opieki okołoporodowej, tak by przypadki zgonów okołoporodowych ograniczyć do minimum – napisała Naczelna Izba Lekarska w odpowiedzi na inicjatywę ustawodawczą Lewicy zniesienia klauzuli sumienia.
Po burzy spowodowanej śmiercią w szpitalu w Nowym Targu pacjentki w ciąży, do Sejmu wpłynęły dwa projekty dotyczące ograniczenia klauzuli sumienia – Lewicy oraz Koalicji Obywatelskiej.
Oba to poselskie projekty nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty.
Projekt Lewicy przewiduje całkowite zniesienie klauzuli sumienia.
Drugi – Koalicji Obywatelskiej – ma zagwarantować pacjentkom realizację prawa do świadczeń zdrowotnych.
Obecnie zgodnie z art. 39 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty lekarze mogą powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych ze swoim sumieniem. Mają obowiązek odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej. Przepis nie dotyczy przypadków niebezpieczeństwa utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia.
Według projektu KO, gdy lekarz powoła się na klauzulę sumienia, będzie musiał poinformować o tym fakcie pisemnie przełożonego bądź kierownika podmiotu leczniczego. Ten byłby zobowiązany do wskazania innego lekarza.
Jeśli wszyscy lekarze w szpitalu złożą deklarację sumienia, wówczas kierownik lecznicy lub inna wyznaczona do tego osoba niebędąca lekarzem będzie miała obowiązek niezwłocznie udzielić kobiecie informacji o możliwości uzyskania świadczenia zdrowotnego u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym znajdującym się w odległości nieprzekraczającej 50 km.
Jeśli żaden inny podmiot w lokalizacji do 50 km nie udzielałby takich świadczeń, szpital musiałby niezwłocznie zgłosić to do Narodowego Funduszu Zdrowia. To oddział wojewódzki funduszu przejąłby obowiązek poinformowania pacjenta o możliwościach uzyskania świadczenia zdrowotnego. Co jednak, jeśli odmówią wszystkie szpitale? Na to pytanie projekt nie odpowiada.
Dodatkowo według KO w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej nowością byłby zapis o karach finansowych dla lecznic uchylających się od obowiązku poinformowania właściwego oddziału NFZ o nieudzieleniu świadczenia zdrowotnego – każdorazowo do 2% kwoty zobowiązania wynikającego z umowy z NFZ.
Czy te rozwiązania są poprawne pod względem prawnym? Odpowiedź dadzą analizy Biura Legislacyjnego oraz Biura Analiz Sejmowych, gdzie trafiły oba dokumenty.

id