BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Biedny jak dyrektor szpitala? Badania płac menedżerów
Polska Federacja Szpitali ostrzega przed postępującym brakiem motywacji
Po tym, jak wielu dyrektorów szpitali zaczęło zgłaszać do Polskiej Federacji Szpitali problem zajmowania stosunkowo odległego miejsca na liście płac we własnych szpitalach, organizacja postanowiła poważnie przyjrzeć się sprawie.
Na przełomie 2021 i 2022 r. przeprowadziła badanie wśród 150 dyrektorów polskich szpitali. Grupa jest reprezentatywna, ponieważ ankietowani mniej więcej w równym stopniu zarządzają szpitalami na wszystkich poziomach zabezpieczenia w tzw. sieć szpitali.
Wyniki zostały opublikowane w najnowszym wydaniu Biuletynu Szpital – magazynu PFSz.
Praca w stałej gotowości
Jak wynika z analizy, niemal połowa ankietowanych pracuje ponad 60 godzin w tygodniu, pozostając w stałej gotowości, większość z nich pracuje także w weekendy i dni ustawowo wolne od pracy.
W ślad za czasem poświęconym pracy nie idą nagrody finansowe - nie otrzymuje ich 55% dyrektorów.
O podwyżkę 44,1% badanych ma prawo ubiegać się raz na rok, połowa ankietowanych raz na 5 lat. Pozostali mogą wnioskować o podwyżkę raz na 10 lat.
Niemal 70% dyrektorów nie ma możliwości dodatkowego zarobkowania, wśród najczęstszych powodów ankietowani wymieniali: brak zgody organu założycielskiego i brak czasu. Tylko 15,4% praktykuje i dorabia jako lekarz.
Żadnego z ankietowanych dyrektorów nie objęły dodatki „covidowe”.
Połowa dyrektorów własne zadowolenie z płacy ocenia na trójkę.
Grozi nam odpływ najlepszych
W wnioskach z ankiety PFSz stwierdza, że poziom satysfakcji dyrektorów szpitali z warunków finansowych swojej pracy należy ocenić jako niski. Zaledwie 38% z nich zarabia na poziomie średniej szpitala lub powyżej. Tymczasem w państwach takich jak USA, Kanada, Anglia, czy Finlandia, dyrektor szpitala najczęściej znajduje się na pierwszych miejscach listy płac.
Według autorów artykułu, Jarosława J. Fedorowskiego i Urszuli Szybowicz, szpitalom grozi odpływ wysoko wykształconych ekonomistów, lekarzy prawników i innych menedżerów na stanowiskach dyrektorskich w polskich szpitalach.
Według PFSz, szczególnie niepokojąca jest słaba motywacja finansowa dyrektorów. W połączeniu z niedostatecznym szacunkiem dla tej grupy zawodowej, jak i brakiem poczucia skutecznego oddziaływania na otoczenie, taka sytuacja będzie miała negatywny wpływ na funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia w kraju.
Jak zatem przedstawiają się zarobki menedżerów?
10 tys. – 12,5 tys. 5,9%
12,5 tys. – 15 tys. 20,6%
15 tys. – 17,5 tys. 20,6%
17,5 tys. – 20 tys.17,6%
20 tys. – 22,5 tys. 5,9%
22,5 tys. – 25 tys. 20,6%
Powyżej 25 tys. 8,8%
Prawie 45% ankietowanych zarabia więcej niż personel administracji, ale mniej niż pielęgniarki i lekarze, 17,6% zarabia poniżej średniej szpitala.