ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Wiceminister Kraska wyjaśnia, jak wykorzystać czas lekarza specjalisty
Resort zapowiada zmiany
Opiece specjalistów dłuższą wypowiedź poświęcił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska podczas obrad sejmowej Komisji Zdrowia w środę 30 sierpnia.
Poinformował, że jeżeli chodzi o specjalistykę, świadczenia są nielimitowane. NFZ opłaci za wszystkie wykonane usługi specjalistyczne, nie ma problemu z finansami.
Wiceminister podkreślił przy tym, że kolejki do specjalistów z roku na rok są coraz krótsze. Jako przykład podał kardiologię.
Przyznał, że do kardiologa czeka się na pierwszą wizytę wiele miesięcy. Jednocześnie trwa pilotaż Krajowej Sieci Kardiologicznej, który obejmuje kilkanaście województw. Pierwsze dane z Mazowsza pokazują, że czas oczekiwania od wystawienia skierowania przez lekarza POZ do konsultacji kardiologicznej wynosi około 2,5 tygodnia.
– Dlaczego tak jest, że tak długo czekamy do specjalisty? Ponieważ lekarz specjalista jest wykorzystywany nie w ten sposób, w jaki powinien być wykorzystany – stwierdził Waldemar Kraska.
Jak powinien być wykorzystany czas specjalisty? Według wiceministra, na całym świecie specjalista konsultuje pacjenta wtedy, kiedy trzeba zmienić terapię, wykonać dodatkową diagnostykę, pochylić się nad chorym w sposób specjalistyczny.
– U nas niestety od wielu lat lekarz specjalista niejednokrotnie tylko przepisywał kolejną receptę z lekami, których pacjent używa od wielu miesięcy, pacjent w stanie stabilnym, niewymagający żadnych dodatkowych interwencji – mówił.
Wiceszef resortu zapowiedział zmiany.
Dodał też, że na Mazowszu (jak się wyraził) dzieje się coś bardzo wymownego.
Kardiologów jest dwa razy więcej niż średnia europejska, mimo to utrzymują się kolejki. – W tej chwili to zdecydowanie się zmniejsza i myślę, że to jest droga w kierunku innych specjalizacji – zaznaczył.
Dodał, że także w endokrynologii niepotrzebnie wielokrotnie pacjent jest kierowany na konsultację endokrynologiczną tylko po to, aby po raz kolejny, na przykład w niedoczynności tarczycy, odczytać wynik stężenia hormonów i utrzymać leczenie. – To doskonale może wykonać lekarz rodzinny i my to w tej chwili robimy, to jest także zapisane, jeżeli chodzi o opiekę koordynowaną – stwierdził i wskazał, że dzięki temu kolejki do wielu specjalistów zostaną skrócone.
Wiceminister wspomniał także o endoprotezoplastyce czy operacjach zaćmy jako o usługach medycznych, do których kolejek nie ma lub są wyraźnie mniejsze.