Telefon zaufania i opieka w środowisku – na co zostanie wydane 3 mld na psychiatrię dziecięcą
Leszczyna: nie wszystko rozbija się o pieniądze
Ministerstwo Zdrowia niebawem rozstrzygnie konkurs na prowadzenie telefonu zaufania. Na ten cel przeznaczy 10 milionów złotych. Wszystkie dzieci i młodzież będą mogły dzwonić – zapowiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna, która w czwartek, 29 lutego, była gościem „Sygnałów dnia” w Programie 1 Polskiego Radia. – Dyżury będzie pełnił nie tylko psycholog, ale też psychiatra, prawnik – dodała.
Pytana o sprawę psychiatrii dziecięcej, na którą rząd przeznaczył dodatkowo z budżetu państwa 3 mld zł, minister Leszczyna zapowiedziała też zwiększanie wyceny świadczeń psychiatrycznych. – Chcemy zapewnić opiekę psychiatryczną, zaczynamy od pierwszego koniecznego kontaktu z psychologiem, psychiatrą, ale jak najbliżej środowiska rodzinnego, naturalnego dla dziecka. Staramy się, żeby dziecko w ogóle nie musiało trafiać na oddział zamknięty. Tu jest dużo pracy psychiatrii środowiskowej – mówiła.
Szefowa resortu zdrowia dodała, że jest w stałym kontakcie z konsultant krajową w dziedzinie psychiatrii dziecięcej. Porozumiała się też z prezesem NFZ-u. – Nie chcę powiedzieć, że wszystko rozbija się o pieniądze, ale mamy 3 miliardy więcej środków na skutek decyzji premiera i to wynika z ustawy okołobudżetowej. Te środki przeznaczamy między innymi na dofinansowanie psychiatrii dziecięcej na pierwszym i drugim poziomie referencyjności – podała Izabela Leszczyna.
Przypomnijmy: pierwszy poziom, podstawowy, to ośrodki środowiskowej opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej w placówkach blisko miejsca zamieszkania dziecka. Docelowo powinny się znajdować w każdym powiecie.
Z kolei ośrodki drugiego poziomu to centra zdrowia psychicznego, które zapewniają również opiekę lekarzy psychiatrów.
Minister Leszczyna podkreśliła, że opieka musi zaczynać się w środowisku naturalnym dzieci: w rodzinie, szkole, na podwórku. – Psychiatra w gruncie rzeczy wkracza w momencie, w którym okazuje się, że środowisko dorosłych nie poradziło sobie z tym dzieckiem, nie umiało mu pomóc – podkreśliła minister.
Minister zdrowia mówiła też o współpracy z minister edukacji Barbarą Nowacką oraz o „planach na docieranie do dzieci i młodzieży z lekcjami o zdrowiu, o tym, jak poznawać i akceptować siebie, jak rozmawiać z innymi o własnych problemach, jak nie zamykać się ze swoim problemem”.
Jej zdaniem konieczne są szkolenia dla nauczycieli, którzy mierzą się z nowymi wyzwaniami, takimi jak pandemia czy wojna, i z wieloma innymi zagrożeniami, np. uzależnieniem od technologii informatycznych. – Studia wciąż nie przygotowują nauczycieli do pracy z uczniami, którzy mają więcej problemów – oceniła minister Leszczyna.