Neurolodzy walczą o lepsze wyceny

Specjaliści biją na alarm: konieczne są pilne zmiany!

Neurologia w Polsce znajduje się w kryzysie. Mimo postępu w medycynie, większość oddziałów neurologicznych w kraju na problemy finansowe. Diagnozowanie i leczenie chorób neurologicznych są niedoszacowane, co sprawia, że te oddziały stają się nierentowne. Co więcej, zasady realizacji programów lekowych, których w neurologii jest obecnie 17, generują dodatkowe koszty i obciążają lekarzy oraz cały personel medyczny – bije na alarm prof. dr hab. n. med. Halina Sienkiewicz-Jarosz, przewodnicząca Krajowej Rady ds. Neurologii przy Ministrze Zdrowia, w obchodzonym 22 lipca Światowym Dniu Mózgu.

Lekarze na linii frontu
Lekarze neurologii od lat zmagają się z rosnącymi obciążeniami. Mimo narastających trudności starają się zapewnić pacjentom jak najlepszą opiekę. Ale rzeczywistość jest brutalna. − Biorąc pod uwagę koszty diagnostyki i leczenia pacjentów, pobytu na oddziale, utrzymania infrastruktury i zatrudnienia personelu, przy obecnych wycenach nie ma możliwości zapewnienia rentowności oddziałów neurologicznych – tłumaczy prof. Sienkiewicz-Jarosz.
Wielu młodych lekarzy unika specjalizacji z neurologii, bo widzą, że ich starsi koledzy pracują na granicy wytrzymałości. Rada ds. Neurologii, działająca od marca 2022 roku, stara się zmienić ten trend. Przełomowe zmiany, takie jak uznanie leczenia udaru mózgu za procedurę nielimitowaną, rozliczaną poza ryczałtem PSZ, to bardzo korzystna zmiana, ale wciąż niewystarczająca.

Nadzieja w retaryfikacji
Najważniejszym zadaniem na dziś jest retaryfikacja świadczeń neurologicznych. Prace nad tym procesem już trwają, a prof. Sienkiewicz-Jarosz wierzy, że poprawa wycen może nadejść już w przyszłym roku. – Musimy doprowadzić do tego, żeby więcej młodych lekarzy wybierało specjalizację z neurologii – podkreśla.
Bez urealnienia wycen neurologia będzie nadal dziedziną niedocenianą finansowo, a oddziały neurologiczne będą zamykane z powodu braku rentowności i personelu. To poważne zagrożenie, zwłaszcza w kontekście starzejącego się społeczeństwa i rosnącej liczby pacjentów z chorobami układu nerwowego.

Planowane zmiany
Krajowa Rada ds. Neurologii postuluje dalsze zmiany. Kolejnym krokiem jest stworzenie sieci ośrodków referencyjnych, które uproszczą ścieżki pacjentów i skrócą czas od diagnozy do leczenia. Planowane jest również przeniesienie części procesów diagnostyczno-terapeutycznych do opieki ambulatoryjnej, co ma odciążyć szpitale i skrócić kolejki do specjalistów.
Rada aktywnie uczestniczy także w projekcie „Odwrócona Piramida Świadczeń”, który ma doprowadzić do lepszego wykorzystania zasobów kadrowych. Działania te mają kluczowe znaczenie, zwłaszcza że Polska przygotowuje się do przewodnictwa w Radzie UE w 2025 roku.

Neurologia jako priorytet zdrowotny
Krajowa Rada ds. Neurologii apeluje o uznanie neurologii za obszar strategiczny w ochronie zdrowia, na równi z kardiologią i onkologią. Choroby neurologiczne generują ogromne koszty społeczne i ekonomiczne, a ich leczenie wymaga nowoczesnych metod i odpowiednich środków finansowych.
– Prezydencja Polski w Radzie UE to doskonała okazja, by zwrócić uwagę na problemy neurologii i promować profilaktykę zdrowotną – mówi prof. Sienkiewicz-Jarosz. Podkreśla również, jak ważne jest zdrowie mózgu w każdym wieku, zaczynając od dzieci i młodzieży. Zdrowa dieta, regularna aktywność fizyczna, unikanie używek i właściwa diagnoza chorób współistniejących to klucz do zdrowego mózgu.
Lekarze, pielęgniarki i cały personel medyczny czekają na decyzje, które przełożą się na realne zmiany.

id