Lekarze się starali, ale mogą nic nie dostać. Falstart naboru do unijnego projektu

Pierwszy nabór w ramach unijnego programu FEnIKS (skrót od: Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko), skierowany do podmiotów podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), zakończył się spektakularną porażką – ogłosiło Porozumienie Zielonogórskie. Lekarze POZ, którzy przez tygodnie przygotowywali się do złożenia wniosków, są rozczarowani i czują się zlekceważeni przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ).

Jak czytamy w komunikacie Porozumienia, lekarze od wielu tygodni intensywnie przygotowywali się do udziału w konkursie. Uczestniczyli w szkoleniach, analizowali potrzeby swoich placówek oraz szacowali koszty planowanych zakupów. Jednak proces aplikacyjny okazał się być daleki od unijnych standardów. Serwery, na których miał odbywać się nabór, były przeciążone, co uniemożliwiło wielu podmiotom złożenie wniosków. Tylko nielicznym, którzy zdołali pokonać techniczne trudności, udało się przesłać aplikacje. Zaledwie po kilkudziesięciu minutach od rozpoczęcia konkursu pula dostępnych środków została wyczerpana.

Problemy techniczne i brak jasnych zasad

Tomasz Zieliński, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego, skomentował wczorajszy nabór na platformie X: „Niemożliwe według NFZ stało się możliwe. Setki osób siedzą nad stroną i czekają, kiedy zadziała. Czy kiedykolwiek można poważnie potraktować świadczeniodawców?”

Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie, wyraził swoje rozczarowanie. „Czy tak powinien wyglądać nabór do unijnego programu?” – pyta retorycznie, podkreślając brak przejrzystych zasad i regulaminu konkursu. Krajewski apeluje o zwiększenie puli środków w tym naborze, aby ci, którym wczoraj nie udało się przesłać aplikacji, mieli szansę w dzisiejszym postępowaniu.

Wojciech Pacholicki, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego, dodaje, że infrastruktura techniczna nie była odpowiednio przygotowana do obsługi konkursu, który, jak można się było spodziewać, cieszył się ogromnym zainteresowaniem. „Wcześniejsze problemy techniczne podczas webinaru, w którym uczestniczyło prawie 1500 osób, wskazywały na skalę wyzwania, jakie wiąże się z naborami. NFZ nie wyciągnął z tego żadnych wniosków” – podkreśla Pacholicki.

Brak transparentności budzi obawy

Nawet ci, którym udało się złożyć wnioski, nie odczuwają radości. Okazało się bowiem, że w ich aplikacjach brakuje kluczowych punktów dotyczących zapotrzebowania na sprzęt medyczny czy informatyczny.

W odpowiedzi na liczne problemy, NFZ ogłosił wczoraj wieczorem „dogrywkę” naboru, co spotkało się z krytyką Porozumienia Zielonogórskiego. Wojciech Pacholicki pyta: „W jakim trybie realizowane jest ogłoszenie o dodatkowym naborze? Procedura mówi, że ogłoszenie o naborze powinno być podane do publicznej wiadomości nie wcześniej niż 30 dni przed rozpoczęciem naboru. Czy zatem dodatkowy nabór, bez zmiany dostępnej kwoty, nie spowoduje większej liczby wniosków o te same środki?”

Joanna Zabielska, ekspertka PZ z Podlasia, zwraca uwagę na nierówności w procesie naboru. „Wczoraj liczył się czas składania aplikacji, a dziś czytamy na stronie NFZ, że ważniejsza jest punktacja. Czy wczorajsze aplikacje mogą być przez to wycofane? A co z tymi, które przeszły z błędami? Cztery podmioty z naszego związku na Podlasiu mają wykreśloną połowę sprzętu. Co teraz mają to uzupełniać? Co jeszcze nas czeka?” – pyta lekarka.

Wnioski i przyszłość programu

Program FEnIKS miał objąć wsparciem co najmniej 2 tysiące placówek POZ, a przeznaczone na ten cel środki wynoszą 1,25 miliarda złotych, z czego 80% pochodzi z Funduszy Europejskich na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko na lata 2021-2027. Jednak nieudany start naboru rodzi poważne wątpliwości co do efektywności i sprawiedliwości rozdysponowania tych środków. Lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego zaapelowali o pilne zmiany w projekcie oraz zapewnienie, że kolejne nabory będą przeprowadzane z większą dbałością o stronę techniczną oraz o transparentność procesu.