Kontrowersje wokół nowego rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia: lekarze oburzeni dyskryminacją części z nich

Samorząd lekarski zgłosił poważne zastrzeżenia do projektu

W ostatnich tygodniach trwa dyskusja nad projektem rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia dotyczącym środków odurzających, substancji psychotropowych oraz prekursorów kategorii 1. Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL) zwróciło uwagę kwestie, które budzą poważne obawy wśród lekarzy. Choć ogólny kierunek proponowanych zmian, by wzmocnić nadzór nad preskrypcją tych substancji, jest zgodny z oczekiwaniami środowiska medycznego, szczegółowe rozwiązania zawarte w projekcie wywołują kontrowersje.

Samorząd lekarski wyraża poparcie dla idei wzmocnienia kontroli nad wydawaniem recept na leki zawierające środki odurzające i substancje psychotropowe, szczególnie w kontekście rosnącej działalności firm zajmujących się masowym wystawianiem recept bez odpowiedniego zbadania pacjenta. Zjawisko to jest uznawane za szkodliwe zarówno dla pacjentów, jak i dla systemu opieki zdrowotnej. NRL podkreśla, że brak bezpośredniego kontaktu lekarza z pacjentem przy pierwszej wizycie zwiększa ryzyko popełnienia błędów medycznych oraz tego, że niebezpieczne substancje trafią do osób nieuprawnionych.

Jednak projekt rozporządzenia, mimo że zgodny z kierunkiem oczekiwanym przez środowisko medyczne, nie spełnia w pełni oczekiwań samorządu lekarskiego. Zastrzeżenia budzi m.in. fakt, że rozporządzenie nie stanowi systemowego rozwiązania problemu funkcjonowania tzw. receptomatów, czyli systemów umożliwiających automatyczne wystawianie recept po wypełnieniu ankiety internetowej. W opinii NRL, ograniczenia zawarte w projekcie dotyczą jedynie wybranych substancji. Nie rozwiązuje jednak problemu w szerszym zakresie.

Dodatkowo, zaniepokojenie wywołują różnice między treścią załącznika do projektu rozporządzenia a wcześniejszymi konsultacjami. Szczególnie dotyczy to usunięcia z listy preparatów ziela konopi innych niż włókniste oraz wyciągów z tych roślin. W obliczu rosnącej popularności i dostępności produktów na bazie konopi, NRL postuluje konieczność wprowadzenia regulacji, które ograniczyłyby możliwość ich stosowania w celach pozamedycznych.

Kolejnym punktem budzącym kontrowersje jest wymóg osobistego zbadania pacjenta przed wystawieniem recepty na substancje wymienione w załączniku do rozporządzenia. O ile dla lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) przewidziano wyjątek od tego obowiązku, to lekarze prowadzący inne praktyki, którzy nie korzystają z receptomatów, zostają wyłączeni z tej możliwości. To, zdaniem NRL, prowadzi do dyskryminacji zarówno lekarzy, jak i ich pacjentów, ograniczając dostępność do świadczeń zdrowotnych.

Prezydium NRL zwraca również uwagę na potrzebę rozszerzenia listy substancji objętych nowymi regulacjami o leki z grupy benzodiazepin, z uwagi na ich silny potencjał uzależniający. Samorząd lekarski podkreśla, że uwzględnienie tych substancji jest kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa pacjentów oraz efektywności nadzoru nad ich stosowaniem.

Choć intencje Ministerstwa Zdrowia są jasne i w wielu aspektach zgodne z oczekiwaniami lekarzy, projekt rozporządzenia w obecnej formie budzi wiele wątpliwości. Samorząd lekarski apeluje o uwzględnienie zgłoszonych uwag, aby regulacje te były nie tylko skuteczne, ale także sprawiedliwe i dostosowane do realiów pracy lekarzy w Polsce.


id