BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Ugoda z pacjentem – bezpieczna tylko w formie pisemnej
Gdański samorząd lekarski wyjaśnia lekarzom, jak zabezpieczyć się przed ryzykiem roszczeń pacjentów
Okręgowa Izba Lekarska w Gdańsku odpowiedziała na pytania lekarzy dotyczące zawierania ugód z pacjentami. Temat może okazać się niezwykle przydatny szerokiemu gronu lekarzy – zwłaszcza w sytuacjach, gdy dochodzi do sporu z pacjentem w sprawach cywilnych, a lekarz chce uniknąć długotrwałego procesu. OIL wskazuje lekarzom, kiedy i jak bezpiecznie przystąpić do ugody, a kiedy może to wiązać się z ryzykiem.
Coraz częściej zdarza się, że pacjenci zgłaszają roszczenia wobec placówek medycznych – zazwyczaj w formie żądania odszkodowania lub zadośćuczynienia za rzekomy błąd medyczny. Choć zawarcie ugody z pacjentem może być dobrym sposobem na szybkie zakończenie konfliktu, zwłaszcza gdy istnieje ryzyko przegrania sprawy, OIL ostrzega, że forma tej ugody jest kluczowa. – Lekarze często nie zdają sobie sprawy, że zawarcie ugody ustnej, nawet takiej, w której spełniają żądania pacjenta, nie chroni przed dalszymi roszczeniami – tłumaczy Karol Kolankiewicz, adwokat specjalizujący się w prawie medycznym.
W jakich sytuacjach rozważyć ugodę?
Ugoda może być rozwiązaniem na każdym etapie sporu – od dnia otrzymania wezwania do zapłaty po dzień wydania wyroku. Warto rozważyć jej zawarcie, gdy lekarz ma uzasadnione obawy, że sąd uwzględni powództwo pacjenta. W takiej sytuacji ugoda pozwala uniknąć kosztów sądowych i długotrwałego procesu. Jednak, jak wyjaśniają eksperci z Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku, „niezwykle istotne jest, by ugoda miała formę pisemną”.
Adwokat Karol Kolankiewicz podkreśla: „Zawarcie ugody ustnej, nawet jeśli pacjent zaakceptuje zapłatę określonej kwoty, na przykład zwrot kosztów wizyty, może oznaczać poważne ryzyko. Pacjent może przyjąć, że lekarz w ten sposób przyznaje się do błędu, co często prowadzi do nowych roszczeń o zadośćuczynienie – chociażby za ból lub straty związane z przerwą w aktywności zawodowej czy sportowej.”
Co powinna zawierać pisemna ugoda?
Eksperci z gdańskiej izby lekarskiej wskazują, że aby ugoda była skuteczna i bezpieczna, musi zawierać kilka kluczowych elementów. Przede wszystkim warto jasno określić, że ugoda ma zakończyć spór, aby nie było potem twierdzeń, że placówka medyczna lub lekarz przyznali się do winy. Oprócz tego, w treści umowy warto precyzyjnie opisać zdarzenie, z którego wynikają roszczenia pacjenta, na przykład wskazać daty leczenia lub przeprowadzone zabiegi.
Ważne jest także zawarcie zapisu o zrzeczeniu się wszelkich dalszych roszczeń przez pacjenta w związku z danym zdarzeniem. Dzięki temu lekarz zyskuje pewność, że pacjent nie będzie w przyszłości domagał się dodatkowych odszkodowań.
Wnioski dla lekarzy
Odpowiedź opublikowana na stronie gdańskiej izby lekarskiej przypomina lekarzom, że w kwestiach prawnych ostrożność jest kluczowa. Ugoda z pacjentem może być dobrym rozwiązaniem, ale tylko pod warunkiem że zostanie starannie przygotowana i zawarta w formie pisemnej. Jak tłumaczy mecenas Kolankiewicz, jedynie pisemna ugoda daje lekarzowi realne zabezpieczenie i umożliwia uniknięcie potencjalnych komplikacji prawnych.