ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Ratownictwo medyczne: długie dyżury, braki lekarzy i opóźnienia w dotarciu do pacjentów
Raport NIK ujawnił problemy kadrowe Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu
Liczne nieprawidłowości ujawniły wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli (NIK) dotyczącej działalności Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego (WSPR) w Przemyślu w latach 2022-2023. Braki kadrowe, przekraczanie norm czasowych w dotarciu do pacjentów oraz nadmierne obciążenie lekarzy to tylko niektóre z problemów stwierdzonych przez NIK.
Czas ma znaczenie, ale brakuje rąk do pracy
Jednym z kluczowych ustaleń kontroli była częstotliwość przekraczania dopuszczalnych czasów dotarcia zespołów ratownictwa medycznego (ZRM) na miejsce zdarzenia. W ponad 20% przypadków czas ten był dłuższy niż określone w ustawie 15 minut w miastach i 20 minut w pozostałych miejscowościach. Najbardziej skrajny przypadek odnotowano w grudniu 2022 roku – karetka dotarła do pacjenta po niemal 2,5 godzinach.
Braki w kadrze lekarskiej zmusiły stację do wysyłania specjalistycznych ZRM bez lekarzy, co jest niezgodne z przepisami. Tylko trzy z 22 zespołów działających w regionie pracowały w pełnym składzie lekarskim przez całą dobę. W 2023 roku dwa spośród tych zespołów, stacjonujące w Jarosławiu i Lubaczowie, nie miały zapewnionej ciągłej obsady lekarskiej odpowiednio przez 28% i 7% czasu pracy. Brak lekarzy zastępowano ratownikami medycznymi lub pielęgniarkami, co pozwoliło na uniknięcie przerw w funkcjonowaniu ambulansów.
Rekordowe dyżury lekarzy
Niedobory personelu medycznego prowadziły do nadmiernego obciążenia pracą. Kontrola NIK ujawniła 74 przypadki, w których lekarze dyżurowali dłużej niż 24 godziny bez przerwy, w tym rekordowy dyżur trwający 71,5 godziny. Tak długie godziny pracy stanowią zagrożenie zarówno dla jakości udzielanej pomocy, jak i zdrowia samych lekarzy.
Ministerstwo Zdrowia po raz kolejny planuje przedłużyć okres zamrożenia kar za brak lekarzy w zespołach ratownictwa – tym razem do połowy 2025 roku. Jednak brak zainteresowania lekarzy pracą w ratownictwie medycznym to problem, który narasta w całym kraju.
Opóźnienia w dotarciu i wyjazdach
Analiza czasów reakcji ZRM wykazała, że w niemal 60% wyjazdów oznaczonych kodem pilności 1 i 12% z kodem 2 przekroczono maksymalne dopuszczalne czasy wyjazdów (od zadysponowania przez dyspozytora do opuszczenia stacji). Maksymalne przekroczenia sięgały nawet 31 minut.
Kontrola wskazała również niedoskonałości w funkcjonowaniu Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego (SWD PRM). W niektórych przypadkach dane dotyczące czasu wyjazdu były niezgodne z rzeczywistością, co podważa wiarygodność dokumentacji.
Nieprawidłowości w administracji
Kontrola NIK ujawniła także problemy w zakresie nadzoru nad pracownikami administracyjnymi. Przykładowo, rzecznik prasowy stacji był opłacany za dni, w których nie świadczył pracy na rzecz pogotowia, a nienależne wypłatami sięgały 8,4 tys. zł. Wątpliwości budziła też sytuacja zatrudnienia na stanowisku referenta osoby bez wymaganego wykształcenia.
Konieczne reformy
NIK w swoich wnioskach pokontrolnych zaapelowała o podjęcie działań, w tym:
• zapewnienie pełnej obsady lekarskiej w specjalistycznych ZRM,
• skrócenie czasu wyjazdów i dotarcia na miejsce zdarzenia,
• rzetelny nadzór nad ewidencją czasu pracy personelu.
Mimo trudności, Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu unikała przerw w dyspozycyjności zespołów, jednak raport pokazuje, że ratownictwo medyczne wymaga systemowych zmian.