Program „Moje Zdrowie” zastąpi „Profilaktykę 40 Plus”

Minister Zdrowia Izabela Leszczyna zapowiada zamiany profilaktyce

Program „Moje Zdrowie” zastąpi od maja „Profilaktykę 40 Plus” – zapowiedziała Izabela Leszczyna. Jak wyjaśniła w rozmowie z RMF, obecnie pacjenci mogą wykonać badania, ale nie wiadomo, co mają robić z wynikami. To ma się zmienić. – Chcę, żeby w programie lekarz rodzinny widział te wyniki. Jeśli wyniki nie będą zadowalające, wtedy koordynator z POZ-u będzie dzwonił do pacjenta i zapraszał go na wizytę – zapowiedziała minister Leszczyna.

Program, którego inicjatorem w czerwcu 2021 r. był ówczesny minister Adam Niedzielski, miał przyczynić się do poprawy zdrowia po pandemii COVID-19 i zachęcić do regularnego badania się. Uprawnionych było około 20 mln osób od 40. roku życia. Według Centrum e-Zdrowia do końca 2024 r. 4,98 mln osób odebrało e-skierowanie, przebadało się 4,08 mln, w tym 280 tys. osób w grudniu. Oznacza to, że z badań skorzystało 82 proc. osób, które otrzymały e-skierowania.

Badania diagnostyczne obejmują trzy pakiety: badania dla kobiet, badania dla mężczyzn i pakiet wspólny. Na liście badań znajdują się m.in. morfologia krwi obwodowej z wzorem odsetkowym i płytkami krwi, stężenie cholesterolu całkowitego albo kontrolny profil lipidowy, stężenie glukozy we krwi oraz próby wątrobowe AlAT, AspAT i GGTP.

Wbrew oczekiwaniom autorów pilotażu, chętnych nie było zbyt wielu. Początkowo program miał się zakończyć po pół roku, czyli 31 grudnia 2021 r., ale był wielokrotnie przedłużany. Minister Leszczyna liczy, że jej program „Moje Zdrowie”, który zastąpi „Profilaktykę 40+”, zyska większe zainteresowanie.

Co wiadomo o programie „Moje Zdrowie”? Skorzystać będą mogli wszyscy, bez ograniczenia wiekowego. – Trzydziestolatki też chorują – wyjaśniła Izabela Leszczyna. Pacjenci będą mogli otrzymać skierowanie zarówno przez Internetowe Konto Pacjenta (IKP), jak i od lekarza rodzinnego. Program przewiduje, że będą mogli omawiać swoje wyniki z lekarzem lub pielęgniarką, co pozwoli podjąć dalsze kroki w leczeniu. Jeśli wyniki badań będą niepokojące, koordynator z POZ-u skontaktuje się z pacjentem, aby umówić wizytę.

Nowością będzie to, że lekarze medycyny pracy będą zobowiązani do pytania pacjentów o wykonanie badań takich jak mammografia, cytologia czy PSA, ewentualnie wskazać ścieżkę, gdzie takie badania można zrobić. Nie będzie jednak obowiązku wykonania tych badań. Choć lekarze medycyny pracy nie będą mieli obowiązku ich zlecania, rozmowa z pacjentami ma zwiększyć ich świadomość i zachęcić do ich wykonania. Autorzy programu liczą, że dzięki temu przebada się więcej osób.

W piątek (6 grudnia) projekt rozporządzenia, który zakłada, że pilotaż programu „Profilaktyka 40 Plus” zostanie przedłużony o cztery miesiące, trafił do konsultacji. Oznacza to, że zakończy się on 30 kwietnia. Jego ocena potrwa do 30 czerwca 2025 r.


id, Źródło: RMF, TVN24