E-rejestracja testowana dalej

Centralna e-rejestracja to jeden z elementów informatyzacji polskiego systemu ochrony zdrowia. Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że planuje wydłużyć jego pilotaż o kolejne sześć miesięcy – do 31 grudnia 2025 roku. Zmiany te zawarte są w projekcie nowelizacji rozporządzenia, który właśnie trafił do konsultacji publicznych.

Dlaczego pilotaż zostaje przedłużony?

Powód jest prosty: potrzeba więcej czasu na dokładne przetestowanie modelu. Resort zdrowia podkreśla, że przed pełnym wdrożeniem systemu na skalę ogólnokrajową konieczne jest staranne sprawdzenie funkcjonalności technologicznych i organizacyjnych.

Pilotaż obejmuje obecnie zapisy na wizyty w poradniach kardiologicznych oraz badania profilaktyczne w ramach programów walki z rakiem piersi i szyjki macicy (mammografia, cytologia). Udział placówek w programie jest dobrowolny.

Co się zmienia w harmonogramie i rozliczeniach?

Wydłużenie programu oznacza wiele zmian organizacyjnych:

• Ocena pilotażu potrwa 2 miesiące zamiast planowanych 4 i zakończy się do 28 lutego 2026 r.

• Centrum e-Zdrowia będzie miało tylko miesiąc na przygotowanie końcowego raportu, a NFZ – dwa miesiące na jego ocenę.

• Umowy z nowymi realizatorami programu będą mogły być zawierane aż do 1 grudnia 2025 r., co pozwala na niemal bieżące włączanie nowych podmiotów.

• Rozliczenia za grudzień 2025 będą uproszczone: wystarczy oświadczenie realizatora potwierdzające uporządkowanie list oczekujących, zachowanie kolejności zgłoszeń oraz poinformowanie pacjentów o przydzielonych terminach – bez czasochłonnej weryfikacji dokumentów.

Nowości w projekcie

Projekt nowelizacji rozszerza również zakres danych, które Centrum e-Zdrowia przekaże NFZ – między innymi o informacje dotyczące badań HPV HR i cytologii LBC u kobiet z dodatnim wynikiem testu.

Zmienią się też zasady wyliczania ryczałtów dla świadczeniodawców, którzy dopiero w 2025 roku włączą się do pilotażu. Dla takich placówek określono osobny sposób kalkulacji, bez wpływu na budżet całego programu.

Jaki jest plan?

Docelowo system ma objąć całą Polskę. Pacjent będzie mógł zapisać się na wizytę nie tylko telefonicznie albo w rejestracji, ale także online – przez Internetowe Konto Pacjenta (IKP), z którego korzysta już ponad 18 milionów obywateli.

W planach jest wprowadzenie jednej, wspólnej listy oczekujących na dane świadczenie, niezależnie od miejsca leczenia. Dziś każdy szpital i poradnia prowadzą własne rejestry, nierzadko ręcznie, w zeszytach. E-rejestracja ma to zmienić.

Konieczne zmiany

Stworzenie systemu wymaga nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Jego koszty na najbliższe 10 lat szacuje się na 618 milionów złotych. Jeśli projekt przyniesie oczekiwane korzyści – w postaci skrócenia kolejek, poprawy koordynacji i dostępności – może stać się standardem.