Szczepienia w aptekach bez recepty od lekarza

Od 25 sierpnia pacjenci mogą zaszczepić się w aptece w ramach NFZ – lista szczepień znacznie się poszerza

Od poniedziałku pacjent, który chce się zaszczepić, wszystko załatwi w aptece – tam otrzyma zarówno receptę, jak i szczepienie.

Minister zdrowia opublikował listę szczepień, które mogą być wykonane w aptece.

Z obwieszczenia, które ukazało się 20 sierpnia 2025 r., wynika, że w wykazie szczepień w całości lub w części finansowanych ze środków publicznych, dostępnych w aptekach, znalazły się szczepienia przeciw:

• COVID-19,

• grypie (w schemacie jednodawkowym, cyklicznie w sezonie jesienno-zimowym),

• kleszczowemu zapaleniu mózgu (KZM),

• błonicy, tężcowi i krztuścowi (także monowalentnie przeciw tężcowi lub błonicy),

• wirusowi HPV,

• pneumokokom,

• półpaścowi,

• odrze, śwince i różyczce (MMR),

• poliomyelitis (nagminnemu porażeniu dziecięcemu),

• wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B,

• zakażeniom wirusem RSV.

Na początku wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa szczepień w aptekach wyrażała Naczelna Izba Lekarska. Szczególnie zwracano uwagę na brak dostępu farmaceutów do pełnej dokumentacji medycznej pacjentów kwalifikowanych do szczepień. Zdaniem NRL mogło to zwiększać ryzyko powikłań poszczepiennych, zwłaszcza u osób z chorobami przewlekłymi, takimi jak cukrzyca, choroby nowotworowe, autoimmunologiczne czy HIV/AIDS. W takich przypadkach decyzję o podaniu szczepionki powinien podejmować lekarz znający historię choroby i prowadzone terapie.

Ostatecznie jednak wątpliwości te udało się rozwiać – kwalifikacja do szczepienia jest przeprowadzana przez przeszkolonego farmaceutę posiadającego odpowiednie uprawnienia, a cały proces jest dokumentowany. To pomaga monitorować ewentualne reakcje i zapewnia pełną kontrolę medyczną.

Szczepienia na NFZ będą prowadzić jedynie apteki, które podpisały z Narodowym Funduszem Zdrowia umowę na wykonywanie szczepień.

Od 14 lutego 2025 r. farmaceuci mają prawo szczepić dorosłych przeciwko wszystkim 26 chorobom zakaźnym ujętym w kalendarzu szczepień. Mogą także wystawiać refundowane recepty na szczepionki.

W praktyce jednak tylko część szczepień była do tej pory finansowana przez NFZ – pacjenci mogli bezpłatnie lub częściowo odpłatnie zaszczepić się w aptekach jedynie przeciw grypie, COVID-19 i pneumokokom.

Teraz, zgodnie z obwieszczeniem ministra zdrowia, od 25 sierpnia lista refundowanych szczepień w aptekach znacznie się poszerza. Dołączają do niej m.in. szczepienia przeciw: kleszczowemu zapaleniu mózgu (KZM), błonicy, tężcowi i krztuścowi, wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV), półpaścowi, odrze, śwince i różyczce (MMR), poliomyelitis, wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B oraz zakażeniom wirusem RSV. Wszystkie te szczepienia przeznaczone są dla osób powyżej 18. roku życia.

Obecnie szczepienia prowadzi ponad 10 proc. z około 11 tys. działających w Polsce aptek. Według Naczelnej Izby Aptekarskiej rozszerzenie listy szczepień spowoduje, że odsetek ten wzrośnie.


id