ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Chirurgia robotowa przyszłością chirurgii kolorektalnej?
Sebastian Smolarek, MD, PES, FRCSI
- Dostępne w Europie roboty chirurgiczne
- Omówienie zalet zabiegów kolorektalnych w asyście robota oraz ich przewaga nad operacjami laparoskopowymi i otwartymi
- Wykorzystanie systemów robotowych w chirurgii kolorektalnej – widoki na przyszłość
Chirurgia robotowa jest obecnie jedną z najszybciej rozwijających się metod operacyjnych na świecie. Przewaga zabiegów robotowych nad operacjami laparoskopowymi i otwartymi jest oczywista, jeżeli ocenia się krótkotrwałe wyniki operacyjne, takie jak: powikłania okołooperacyjne, wyniki funkcjonalne, konieczność konwersji do metody otwartej czy też czas pobytu w szpitalu. Robot pozwala uzyskać takie same odległe wyniki onkologiczne jak za pomocą tradycyjnych metod, ale za to ze znacznie szybszą krzywą uczenia oraz z o wiele lepszą ergonomią pracy chirurga, wpływającą na dużo lepsze samopoczucie oraz możliwość dłuższej aktywności zawodowej.
Historia
Historia chirurgii robotowej sięga kilku dekad wstecz. Pierwszym dostępnym robotem chirurgicznym był zaprojektowany w 1985 roku przez Stanford Research Institute system PUMA. Robot ten był używany do wykonywania biopsji neurochirurgicznych.
Prawdziwy przełom nastąpił jednak pod koniec lat 90. XX wieku, kiedy Intuitive Surgical zaprezentował system robotowy da Vinci przystosowany do poprawy wyników operacji laparoskopowych. System ten w 2000 roku uzyskał certyfikację Food and Drug Administration (FDA) dla ogólnych zabiegów laparoskopowych. W pierwotnej wersji systemu wózek roboczy robota był wyposażony w trzy ramiona – jedno ramię dla kamery i dwa ramiona robocze dla instrumentów chirurgicznych. Operacje przeprowadzano za pomocą joysticków umieszczonych na konsoli roboczej (ryc. 1, 2). Od tego czasu system da Vinci podlegał dalszym modyfikacjom i obecnie w użyciu jest IV generacja systemu. Najnowsze modele X i Xi posiadają cztery ramiona robocze, z których jedno służy do trzymania kamery i manipulacji nią przez operatora, a trzy pozostałe wykorzystywane są do instrumentów chirurgicznych. W modelu Xi nie ma specjalnego ramienia dla kamery, gdyż może być ona dowolnie zmieniana między ramionami (zazwyczaj między drugim a trzecim ramieniem). Także w odróżnieniu od poprzednich wersji (np. X) w modelu Xi wszystkie ramiona wychodzą z wysięgnika, a nie z kolumny robota (ryc. 3-6). Ułatwia to dokowanie robota oraz zapobiega zderzeniom ramion w czasie operacji. Dodatkowymi ułatwieniami w czasie dokowania są naprowadzanie laserowe, a także automatyczne ustawienie ramion w zależności od wybranego celu operacyjnego dla kamery (model Xi). Te udogodnienia wpływają na o wiele szybsze dokowanie robota i skracają czas trwania operacji. Dzięki możliwości obrotu o 180° wysięgnik z ramionami pozwala też na ustawienie robota po przeciwnej stronie do operacji, np. na przeprowadzenie hemikolektomii prawostronnej z dokowania po lewej. Jest to o tyle ważne, że dzięki temu nie trzeba przemieszczać robota podczas operacji wielokwadrantowych, dzięki czemu skraca się czas trwania zabiegu, np. kolektomii totalnej.