ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Czy dane medyczne są bezpieczne w chmurze?
Brian A. Levine, MD, MS, Dan Goldschlag, MD, FACOG
W czerwcu br. dziennik Wall Street Journal poinformował, że administracja prezydenta Obamy wynajęła firmę Amazon.com do hostingu niektórych komponentów portalu HealthCare.gov [amerykańska rządowa strona internetowa będąca giełdą ubezpieczeń zdrowotnych zgodnie z przepisami ustawy Patient Protection and Affordable Care Act, popularnie zwanej Obamacare – przyp. tłum.]. Ten alians może się wydawać dziwny, ale trzeba pamiętać o tym, że największy światowy detaliczny sprzedawca internetowy nigdy nie zamyka swoich podwoi.2 Amazon.com jest zawsze tylko na odległość jednego kliknięcia i sprzedaje nie tylko książki i inne materialne produkty, ale również media strumieniowe, takie jak programy telewizyjne, filmy oraz muzykę.3
„Jak mówią eksperci, ten ruch [wynajęcie usług firmy Amazon] zapewni rządowi większą elastyczność w kwestii ilości mocy obliczeniowych wykorzystywanych do prowadzenia giełdy ubezpieczeń zdrowotnych, co pozwoli na zmniejszenie kosztów poza okresami najintensywniejszego korzystania z giełdy” – stwierdzono w Wall Street Journal.1 „Do 2015 roku [strona HealthCare.gov] zostanie zoptymalizowana do obsługi za pomocą urządzeń mobilnych i będzie prowadzona z wykorzystaniem usługi chmury obliczeniowej firmy Amazon.com”.1
No i na czym polega problem? Cóż, wiele osób – włącznie z autorami tych słów – jest sceptycznie nastawionych do umieszczania w chmurze (cloud) danych dotyczących opieki zdrowotnej.
Przetwarzanie danych z wykorzystaniem chmury
Przetwarzanie danych z wykorzystaniem chmury nie jest niczym technologicznie złożonym ani nowym. Pojęcie to odnosi się po prostu do „zapisywania danych z wykorzystaniem zewnętrznego systemu przechowywania danych utrzymywanego przez trzecią stronę” – podaje witryna internetowa HowStuffWorks. „Zamiast zapisywać dane na twardym dysku komputera lub innym nośniku danych, zapisuje się je w odległej bazie danych”.4
W rzeczywistości wielu z nas od lat wykorzystuje usługi oparte na koncepcji chmury do przechowywania danych. Dwoma przykładami internetowych systemów poczty elektronicznej, w których dane znajdują się na serwerze i można do nich zdalnie uzyskiwać dostęp, są serwisy pocztowe Gmail oraz Yahoo! Do innych usług opartych na zasadzie chmury, z których może korzystać czytelnik, należą Box.net, Dropbox, GoogleDocs, GoogleDrive oraz iCloud. Każda z nich może mieć inne zastosowanie i mechanizmy interakcji, ale zasada pozostaje ta sama – dane są przechowane gdzie indziej, ale wszędzie i zawsze można mieć do nich dostęp.