Codziennie zdajesz egzamin z medycyny

Postępowanie w przypadkach torbieli i guzów jajnika

dr hab. n. med. Lubomir Bodnar, prof. UPH1,2
dr n. med. Agnieszka Gąsowska-Bodnar3

1Instytut Nauk o Zdrowiu, Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach

2Siedleckie Centrum Onkologii, Mazowiecki Szpital Wojewódzki im. św. Jana Pawła II w Siedlcach

3Wydział Medyczny, Uczelnia Łazarskiego w Warszawie

Adres do korespondencji:

dr hab. n. med. Lubomir Bodnar, prof. UPH

Instytut Nauk o Zdrowiu,

Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach

ul. Stanisława Konarskiego 2, 08-110 Siedlce

e-mail: lubomir.bodnar@uph.edu.pl

❶ U 52-letniej chorej na surowiczego raka jajnika o dużym stopniu złośliwości (high-grade), w stadium zaawansowania IIIC według klasyfikacji Fédération Internationale de Gynécologie et d’Obstétrique (FIGO), po leczeniu pierwszej linii obejmującym optymalną operację cytoredukcyjną (z pozostawieniem resztek poniżej 1 cm średnicy) i podanie chemioterapii opartej na paklitakselu/karboplatynie, w wyniku którego uzyskano całkowitą odpowiedź w zakresie badań obrazowych i normalizacji stężenia CA125, zaobserwowano po 21 miesiącach wzrost wartości tego markera do 158 j./ml, przy braku klinicznych cech wznowy w badaniu ginekologicznym oraz zmian podejrzanych w tomografii komputerowej (TK) klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy mniejszej.

Dalsze postępowanie u tej pacjentki powinno obejmować:

  1. Zakwalifikowanie chorej do laparoskopii zwiadowczej w celu potwierdzenia histopatologicznego nawrotu
  2. Włączenie leczenia inhibitorem polimerazy poli-ADP-rybozy (PARP)
  3. Wdrożenie chemioterapii wznowy pegylowaną liposomalną doksorubicyną/karboplatyną w skojarzeniu z bewacyzumabem
  4. Kwalifikację do leczenia wznowy chemioterapią paklitakselem/karboplatyną w skojarzeniu z inhibitorem PARP, gdyż terapia inhibitorami PARP znamiennie wydłuża czas przeżycia całkowitego (OS – overall survival) u chorych platynowrażliwych
  5. Kontynuowanie obserwacji klinicznej z oceną badań obrazowych i monitorowaniem stężenia CA125 aż do czasu pojawienia się cech nawrotu w badaniach obrazowych i/lub wystąpienia objawów

Komentarz

Dzięki postępowi we współczesnej chirurgii, chemioterapii oraz terapii ukierunkowanej molekularnie rak jajnika staje się dla większości pacjentek chorobą przewlekłą. Leczenie wznowy tego nowotworu ma na celu przede wszystkim wydłużenie czasu OS, kontrolowanie objawów klinicznych choroby oraz poprawę jakości życia. W badaniu MRC OV05/EORTC 55955 wykazano, że wzrost wartości markera CA125 wyprzedza o około 4,8 miesiąca pojawienie się objawów klinicznych choroby. Na podstawie wyników tego badania wykazano, że rozpoczęcie chemioterapii jedynie na podstawie wzrostu wartości tego markera nie wpływało na wydłużenie OS. Zaobserwowano większą liczbę zastosowanych linii chemioterapii oraz pogorszenie w związku z tym jakości życia chorych1.

Pomimo że rutynowe oznaczanie CA125 nie jest zalecane po zakończeniu leczenia pierwszej linii, wielu lekarzy po przedyskutowaniu tego aspektu z chorymi decyduje się na regularne monitorowanie wartości tego markera. Wzrost stężenia CA125, który zwykle wyprzedza o kilka miesięcy czas do wystąpienia zmian w badaniach obrazowych i/lub pojawienia się objawów, sam nie powinien być wskazaniem do rozpoczęcia leczenia kolejnej linii2.

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

❶ U 52-letniej chorej na surowiczego raka jajnika o dużym stopniu złośliwości (high-grade), w stadium zaawansowania IIIC według klasyfikacji Fédération Internationale de Gynécologie et d’Obstétrique (FIGO), po leczeniu pierwszej linii obejmującym optymalną operację cytoredukcyjną (z pozostawieniem resztek poniżej 1 cm średnicy) i podanie chemioterapii opartej na paklitakselu/karboplatynie, w wyniku którego uzyskano całkowitą odpowiedź w zakresie badań obrazowych i normalizacji stężenia CA125, zaobserwowano po 21 miesiącach wzrost wartości tego markera do 158 j./ml, przy braku klinicznych cech wznowy w badaniu ginekologicznym oraz zmian podejrzanych w tomografii komputerowej (TK) klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy mniejszej.

Dalsze postępowanie u tej pacjentki powinno obejmować:

❷ Pacjentką jest 22-letnia kobieta, która pragnie zachować płodność, z rozpoznaniem rozrodczaka (dysgerminoma) w wyniku histopatologicznym materiału pobranego podczas laparoskopowego wyłuszczenia torbieli jajnika prawego, ze stwierdzonym guzem w badaniu rezonansu magnetycznego (MR) miednicy w drugim jajniku o średnicy około 15 mm, bez zajęcia regionalnych węzłów chłonnych oraz bez cech rozsiewu choroby w badaniach obrazowych.

Optymalnym sposobem postępowania u tej pacjentki będzie:

❸ Pacjentką jest 68-letnia kobieta w dobrym stanie sprawności ogólnej (1 stopień według skali Eastern Cooperative Oncology Group [ECOG]/World Health Organization [WHO]) ze stwierdzonym w badaniu histopatologicznym pooperacyjnym endometrialnym rakiem jajnika G3, po pierwotnej operacji suboptymalnej cytoredukcyjnej (wycięcie macicy z przydatkami, częściowa resekcja sieci większej, węzłów chłonnych miedniczych) oraz ze stwierdzonymi przerzutami do płuc (5 ognisk w obu płucach o maksymalnej wielkości do 15 mm) i płynem w prawej jamie opłucnej o szerokości do 17 mm w badaniu TK, a także z powiększonymi węzłami chłonnymi okolicy wnęki wątroby do około 18 mm w osi krótkiej i z pojedynczymi guzkami podprzeponowymi średnicy do 16 mm.

Optymalnym sposobem postępowania u tej chorej będzie:

❹ U chorej, lat 30, po operacji laparoskopowego wycięcia torbieli jajnika prawego stwierdzono surowiczy guz o granicznej złośliwości z naciekaniem powierzchni jajnika. Pacjentka, bez stałego partnera, niebędąca nigdy w ciąży, wyraża chęć zachowania płodności. W badaniach obrazowych TK klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy mniejszej oraz w badaniu ultrasonograficznym (USG) przezpochwowym nie wykryto podejrzanych zmian ogniskowych. W protokole operacyjnym nie opisano podejrzanych ognisk w zakresie miednicy mniejszej. Przed operacją stwierdzono podwyższony indeks Risk of Ovarian Malignancy Algorithm (ROMA) wynoszący 16,4%, który świadczy o przynależności pacjentki do grupy dużego ryzyka rozwoju raka jajnika.

Jakie dalsze postępowanie należy zaproponować chorej?

❺ U chorej, lat 55, w bardzo dobrym stanie sprawności ogólnej (stopień 0 według ECOG/WHO) stwierdzono wznowę raka surowiczego low-grade G1 po 4 latach od pierwotnej kompletnej operacji cytoredukcyjnej i chemioterapii uzupełniającej (pierwotne zaawansowanie według FIGO IIIA), z cechami wznowy miejscowej w miednicy mniejszej wielkości 45 × 32 mm, bez cech naciekania pęcherza moczowego i odbytnicy w MR miednicy, oraz z pojedynczym powiększonym węzłem chłonnym okołoaortalnym na wysokości rozwidlenia aorty wielkości 25 mm, bez widocznych innych ognisk w TK klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy mniejszej, z dynamicznym wzrostem wartości markera CA125 z zakresu normy do 154 j./ml w ciągu 2 miesięcy oraz z wykrytymi w badaniu pozytonowej tomografii emisyjnej (PET – positron emission tomography) połączonej z tomografią komputerową (TK): guzem w miednicy mniejszej wielkości 51 × 38 mm, dwoma węzłami w okolicy rozwidlenia aorty 25 mm i 11 mm, a także w okolicy odejścia prawej tętnicy nerkowej 16 mm oraz z pojedynczymi rozsianymi ogniskami w otrzewnej.

Optymalnym sposobem postępowania będzie:

❻ U 62-letniej pacjentki z potrójnie ujemnym rakiem piersi w wywiadzie, leczonym radykalnie przed 2 laty, w trakcie kontrolnej wizyty ginekologicznej stwierdzono powiększone prawe przydatki. W wykonanym badaniu USG wykryto guz lito-torbielowaty w prawym jajniku o średnicy 57 × 45 mm. W wykonanych badaniach stężenie CA125 wynosiło 165 j./ml, indeks ROMA około 37% wskazywał na duże ryzyko. W TK uwidoczniono lito-płynowy guzowaty obszar wielkości 63 × 30 × 55 mm, ulegający niejednorodnemu wysyceniu, odpowiadający zmianie rozrostowej. W lokalizacji przydatków prawych widoczna była podobna patologiczna lita masa tkankowa o wymiarach 37 × 40 × 29 mm. Stwierdzono wolny płyn w miednicy mniejszej, w śródbrzuszu przy śledzionie, do 9 mm. W lewym śródbrzuszu stycznie do otrzewnej ściennej oraz stycznie do powierzchni wątroby widoczne były pojedyncze zmiany tkankowe wielkości 5 mm – najpewniej wszczepy otrzewnowe. Ponadto po stronie lewej uwidoczniono odcinkowe pogrubienie otrzewnej ściennej do 5 mm. Węzły chłonne przyaortalne liczne, do 12 mm, po stronie lewej tworzące pakiet 18 × 21 mm. Poza tym bez istotnych odchyleń w badaniu TK klatki piersiowej. W wykonanych gastroskopii i kolonoskopii bez cech wskazujących na obecność punktu wyjścia nowotworu w zakresie badanych odcinków przewodu pokarmowego.

Jakie powinno być dalsze postępowanie u tej chorej?

❼ U chorej, lat 52, w dobrym stanie sprawności ogólnej (stopień 1 według ECOG/WHO), zgłaszającej od mniej więcej 5 miesięcy nawracające bóle w jamie brzusznej, w wykonanym badaniu USG stwierdzono wodobrzusze, guz wątroby średnicy 40 mm w segmencie 4 oraz guz lito-torbielowaty przydatków prawych wielkości 108 × 78 mm. Stężenie markera CA125 wyniosło 622 j./ml, indeks ROMA 78,4% wskazywał na duże ryzyko, wartość markera CEA była w granicach normy. W gastroskopii i kolonoskopii nie wykazano istotnych patologii. W TK jamy brzusznej i miednicy stwierdzono: wodobrzusze, lito-torbielowaty guz śródbrzusza i podbrzusza o rozmiarach 120 × 90 mm, wielokomorowy, wywodzący się najprawdopodobniej z jajnika prawego, w wątrobie zmianę ogniskową o charakterze rozrostowym wielkości 35-45 mm na pograniczu segmentów 4b i 3. Poza tym w TK klatki piersiowej bez znaczących nieprawidłowości.

Jakie powinno być dalsze postępowanie u tej pacjentki?

❽ Kobieta, lat 35, nosicielka mutacji w genie BRCA1, posiadająca jedno dziecko, ale planująca jeszcze macierzyństwo, zgłosiła się na kolejną kontrolną wizytę ginekologiczną. W badaniu USG przezpochwowym stwierdzono zmianę lito-torbielowatą jajnika prawego o wielkości 41 × 39 mm z obecnością niewielkiej ilości płynu w zatoce Douglasa. Zaobserwowano wzrost wartości CA125 do 72 j./ml (wyniki wcześniejszych badań wykonywanych w ramach skriningu poradnictwa genetycznego były w zakresie normy), indeks ROMA wynosił 17,4%, co świadczy o dużym ryzyku, stężenie CEA było w normie. W badaniu TK potwierdzono zmianę lito-torbielowatą jajnika prawego wielkości 45 × 41 mm, bez obecności innych patologii w badanym zakresie. W ostatnim MR piersi (wykonanym przed pół roku) bez cech patologii.

Jakie dalsze postępowanie należy zaproponować chorej?

❾ U chorej, lat 63, w dobrym stanie sprawności ogólnej (stopień 1 według WHO/ECOG), po 3 latach od operacji wycięcia guza esicy z zespoleniem koniec do końca oraz resekcji 2 zmian przerzutowych z wątroby z segmentów II i III, cholecystektomii (histopatologia: adenocarcinoma sigmae G2 oraz w wątrobie adenocarcinoma metastaticum G2, pT3 N1 [2 z przerzutami/ 14 usuniętych węzłów chłonnych] M1, resekcja R0) oraz chemioterapii pooperacyjnej według schematu FOLFOX (kwas folinowy, fluorouracyl i oksaliplatyna; 12 kursów w ciągu 6 miesięcy) w kontrolnym badaniu TK (wykonywanym w interwale co pół roku) stwierdzono pojawienie się zmiany lito-torbielowatej w prawym jajniku wielkości 53 × 68 mm. Odnotowano wartość markera CEA powyżej normy 14 ng/ml, a CA125 68 j./ml (norma do 35 j./ml). W badaniu PET-TK uwidoczniono pojedynczą zmianę w prawych przydatkach rozmiarów 58 × 72 mm o podwyższonej aktywności metabolicznej.

Jakie powinno być dalsze postępowanie u chorej?

❿ 32-letnia kobieta po 2 cięciach cesarskich, z wywiadem rodzinnym raka piersi u matki, nosicielka mutacji w genie CHEK2 zgłosiła się na wizytę ginekologiczną z powodu dolegliwości bólowych w miednicy mniejszej. W badaniu USG przezpochwowym stwierdzono lito-torbielowaty guz przydatków prawych z przeważającą komponentą torbielowatą o gęstej zawartości, w całości o średnicy 62 mm, około 300 ml płynu w zatoce Douglasa. Zmiana pojawiła się w odstępie 3 miesięcy od poprzedniego badania. Stężenie CA125 wynosiło 85 j./ml, a wartość indeksu ROMA 45,3%, co wskazywało na duże ryzyko. W wykonanym badaniu TK jamy brzusznej i miednicy zobrazowano guzowatą lito-torbielowatą zmianę w przydatkach prawych o wielkości 54 × 65 mm, znaczną ilość wolnego płynu międzypętlowo oraz w okolicy wątroby. Chora posiada dwoje dzieci, nie ma sprecyzowanych planów macierzyńskich, ale wolałaby jeszcze zachować płodność, o ile będzie to możliwe.

U opisanej pacjentki optymalnym postępowaniem będzie:

Do góry