BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Pochwica – realny problem czy kazuistyka?
dr n. med. Beata Wróbel
- Historia badań nad seksualnością kobiety
- Ból seksualny – problem nie tylko psychiatryczny, lecz także ginekologiczny
- Rozpoznawanie i leczenie pochwicy – propozycja schematu diagnostyczno-terapeutycznego
Dzisiejsze podejście do diagnostyki ginekologicznej wymaga wprowadzenia pytań o dolegliwości związane z aktywnością seksualną. Według klasyfikacji zaburzeń psychicznych American Psychiatric Association, tj. w 5 wydaniu Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders (DSM-5), dolegliwości bólowe towarzyszące współżyciu seksualnemu należy kwalifikować jako ból genitalno-miedniczny/zaburzenia penetracji (GPPPD – genito-pelvic pain/penetration disorders), a miednicę kobiety traktować jako narząd wielofunkcyjny. Bezpośrednie, ale taktowne, zadanie pacjentce pytania o czynność seksualną na początku lekarskiego wywiadu ginekologicznego pozwala na odpowiednie postępowanie w trakcie badania oraz umożliwia poszerzenie perspektywy diagnostycznej.
Próby opisu bolesnego współżycia seksualnego doświadczanego przez kobiety podejmowane są od blisko 4000 lat i mimo imponującego postępu w zakresie badań medycznych do dziś nie osiągnięto pełnego porozumienia w sprawie postępowania diagnostycznego i terapeutycznego w przypadku tej dolegliwości1.
Seksualność człowieka nie istnieje w próżni. Wiele z elementów zdrowia seksualnego nieustannie jest modyfikowanych przez czynniki biologiczne, psychologiczne oraz społeczne. Zaburzenia lub dysfunkcje seksualne należy diagnozować w odniesieniu do cyklu reakcji seksualnej kobiety. Chociaż ginekologia nie zajmuje się psychiką i emocjami (a to one najbardziej cierpią z powodu dysfunkcji seksualnych), do obowiązków ginekologa należy rozumienie problemu oraz wykrycie czynnika organicznego odpowiadającego za zaburzenia lub dysfunkcje seksualne bądź przyczyniającego się do ich powstania.
Cykl reakcji seksualnej. Krótka historia badań
Przebieg reakcji seksualnej jako pierwsi opisali William Masters i Virginia Johnson w książce „Human sexual response”, którzy wyróżnili 4 odrębne fazy reakcji seksualnej: podniecenie, plateau, orgazm i ustępowanie podniecenia. Autorzy uważali – a pogląd ten utrzymywał się do momentu opublikowania wyników badań Rosemary Basson – że fazy te następują po sobie w sposób liniowy i niezmienny, a ich przebieg jest taki sam zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Chociaż badacze przyznawali, że nie każda kobieta osiąga orgazm i/lub doświadcza wszystkich 4 faz cyklu, uznali, że model ten zasadniczo dobrze odzwierciedla reakcję seksualną jednakową u obu płci (to wciąż funkcjonujący stereotyp).