Różne punkty widzenia

Inne spojrzenie na metody badań przesiewowych w kierunku „HPV-zależnego raka szyjki macicy”

dr hab. n. med. Andrzej Nowakowski, prof. Instytutu

lek. Anna Łucyszyn

Poradnia Profilaktyki Raka Szyjki Macicy, Centrum Profilaktyki Nowotworów, Centralny Ośrodek Koordynujący,
Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie

W 2022 roku na łamach lipcowego, wrześniowego i listopadowego numeru „Ginekologii po Dyplomie” ukazał się cykl trzech artykułów autorstwa lek. Macieja Mazurca i dr n. med. Martyny Trzeszcz poświęcony metodom badań przesiewowych (skriningowi) w kierunku raka szyjki macicy. Jest to temat istotny, gdyż rak szyjki macicy to nowotwór, któremu można w ogromnej większości przypadków zapobiec poprzez efektywną profilaktykę wtórną polegającą na wykrywaniu i leczeniu stanów przedrakowych, czyli zmian śródnabłonkowych. Większość praktykujących ginekologów w Polsce, niezależnie od zainteresowań i profilu działalności zawodowej, realizuje pierwszy etap skriningu, którym jest pobranie materiału cytologicznego z szyjki macicy. Podstawowa wiedza w tym zakresie jest więc z pewnością niezbędna zarówno dla rezydentów położnictwa i ginekologii, jak i praktykujących specjalistów niezależnie od stażu pracy czy doświadczenia. Szczególnie że w ciągu ostatniej dekady w wielu krajach na świecie nastąpiły dynamiczne zmiany w organizacji badań przesiewowych w kierunku raka szyjki macicy.

Opublikowany cykl jest próbą połączenia analizy piśmiennictwa oraz własnych (częściowo publikowanych) doświadczeń i subiektywnych opinii jego Autorów. Dokładna lektura tych tekstów budzi jednak miejscami nasze wątpliwości.

Już sam tytuł cyklu jest naszym zdaniem kontrowersyjny. Autorzy mówią o „metodach badań przesiewowych w kierunku HPV-zależnego raka szyjki macicy”. Według naszej najlepszej wiedzy żaden kraj nie prowadzi ani nie planuje oddzielnie skriningu w kierunku raka HPV-zależnego i HPV-niezależnego. Uważa się, że wszystkie prekursory raka płaskonabłonkowego, czyli zmiany śródnabłonkowe dużego stopnia (HSIL – high-grade squamous intraepithelial lesion), a także ogromna większość prekursorów raka gruczołowego in situ są związane etiologicznie z zakażeniami wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV – human papillomavirus), o czym świadczy dokładna lektura przytaczanej przez Autorów najnowszej klasyfikacji World Health Organization. Przypomnijmy, że w skriningu raka szyjki macicy chodzi właśnie o wykrywanie i skuteczne leczenie tych prekursorów. Pomimo różnic w czułości poszczególnych testów przesiewowych oraz ich dostępności także w polskich realiach nie rozważa się prowadzenia osobno skriningu w kierunku raka HPV-zależnego i kazuistycznych przypadków raka HPV-niezależnego.

Wszystkie trzy artykuły wchodzące w skład cyklu są opatrzone podtytułami, które są naszym zdaniem neologizmami: etap przedkolposkopowy, etap kolposkopowy, etap pokolposkopowy. Dla tych terminów nie odnajdujemy anglojęzycznych odpowiedników, które ...

Do góry