Podsumowanie

Jak dotąd na świecie nie udało się stworzyć systemu, który mógłby w pełni wyeliminować negatywny wpływ waginozy bakteryjnej na przebieg ciąży i poprawić wyniki perinatalne. Obecnie coraz więcej klinicystów na podstawie swoich obserwacji stwierdza, że ekonomizacja w ochronie zdrowia i wytyczne wynikające z niektórych opublikowanych metaanaliz nie mogą być jedynymi wskazaniami do niepodejmowania diagnostyki zakażeń pochwy u ciężarnych, które nie zgłaszają objawów infekcji. Niepowodzenia położnicze będące konsekwencją zakażeń wstępujących pod postacią przedwczesnego zakończenia ciąży, ciężkich miejscowych i uogólnionych powikłań infekcyjnych, w tym sepsy, zgonów noworodków i kobiet, są przede wszystkim jednostkową tragedią rodzin, porażką lekarzy sprawujących opiekę nad ciężarną, ale też szeroko komentowanym faktem medialnym. Dlatego warto przychylić się do wniosków z badań Mohanty i wsp., którzy w konkluzji pracy opublikowanej w 2022 roku stwierdzają: „Diagnostyka i leczenie waginozy bakteryjnej powinny być częścią rutynowego badania kobiety w ciąży. System ochrony zdrowia musi jak najszybciej zainicjować optymalną strategię w celu redukcji związanego z nią ryzyka porodu przedwczesnego i w konsekwencji zwiększonej umieralności noworodków”27.

Do góry