ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Zaburzenia rytmu i przewodzenia
Zwężenia i niedrożności dużych naczyń żylnych klatki piersiowej jako powikłanie stałej stymulacji serca
Krzysztof Młynarczyk,1 Andrzej Kutarski2
Wprowadzenie
Obecność elektrod wewnątrzsercowych w świetle dużych naczyń żylnych stanowi najsłabsze – jak się wydaje – ogniwo implantowanych kardiologicznych systemów do stymulacji, resynchronizacji czy kardiowersji-defibrylacji (PM/ICD/CRT) i ma negatywny wpływ na przepływ w żyłach, przez które przebiega elektroda, ponieważ powoduje kolejne problemy kliniczne.
Upośledzenie drożności dużych żył klatki piersiowej rzutuje na jakość życia chorych, powoduje trudności techniczne w czasie przeprowadzania kolejnych zabiegów medycznych, w tym elektroterapeutycznych. Ów problem jest znany od wielu lat, był i jest wielokrotnie omawiany w piśmiennictwie [1-5].
Zaburzenia drożności tych naczyń rzadko dają objawy, a ich pojawienie się zależy od miejsca oraz stopnia zawężenia światła naczynia, szybkości jego narastania i wydolności mechanizmów obronnych organizmu z możliwością rozwoju krążenia obocznego na czele [6,7].
Niedrożność dużych żył klatki piersiowej stwarza zasadniczy problem w przypadku konieczności implantacji kolejnych elektrod. Jest on jednak znacznie szerszy, ponieważ tzw. odelektrodowa czy elektrodopochodna niedrożność żylna to problem wielodyscyplinarny, obejmujący nie tylko elektrokardiologię, ale również chirurgię, anestezjologię, intensywną terapię i nefrologię. Coraz więcej pacjentów przyjmowanych na wymienione oddziały ma implantowany układ PM/ICD/CRT – co roku implantowanych jest ponad 30 tysięcy nowych układów. Mimo licznych chorób współistniejących długość życia tych pacjentów wydłuża się i coraz częściej bywa, że po pewnym czasie wielu z nich wymaga założenia wkłuć centralnych do znieczuleń, intensywnej opieki, implantacji cewników do podawania leków, dializ czy też wytworzenia przetoki do hemodializ. Nie ma obyczaju (a najczęściej i warunków organizacyjnych) wykonywania wenografii ani tomografii komputerowej (TK) w celu oceny przepływu żylnego, więc napotkanie odelektrodowej niedrożności żylnej stwarza duże ryzyko niepowodzenia zabiegu i wystąpienia jego powikłań [7,8].
Wydaje się, że problem stał się na tyle istotny, by u każdego pacjenta z PM/ICD/CRT wymagającego wymienionych zabiegów brano pod uwagę możliwe komplikacje, zawczasu oceniano stan układu żylnego klatki piersiowej, a w razie potwierdzenia niedrożności – korzystano z dostępnych, lecz zbyt rzadko stosowanych technik zabiegowych. Wiele problemów można rozwiązać tylko w wysoko wyspecjalizowanych ośrodkach klinicznych, w których współpracują radiolog zabiegowy oraz elektrokardiolog inwazyjny [1,3,4,9,10].