ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Słowo wstępne
Słowo wstępne
prof. dr hab. n. med. Zbigniew Gąsior
Szanowni Państwo!
Koleżanki i Koledzy!
Tematem przewodnim kwietniowego numeru „Kardiologii po Dyplomie” są badania scyntygraficzne serca we współczesnej kardiologii. Scyntygrafia to metoda dostarczająca wartościowych informacji diagnostycznych i rokowniczych, zwłaszcza w diagnostyce niedokrwienia i martwicy mięśnia sercowego, infekcyjnego zapalenia wsierdzia oraz amyloidozy transtyretynowej. Dr Katarzyna Holcman i wsp. z Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II przedstawiają wskazania, zasady wykonywania i interpretacji badań scyntygraficznych.
Opracowanie autorów z UM w Lublinie – prof. Tomasza Zapolskiego i prof. Andrzeja Wysokińskiego – stanowi szczegółowe studium oceny struktury i funkcji lewego przedsionka (cz. 1) na podstawie echokardiograficznych parametrów planimetrycznych i wolumetrycznych. Autorzy odnoszą się również do znaczenia rokowniczego przytaczanych parametrów w różnych schorzeniach i stanach chorobowych układu krążenia.
Dr Maciej K. Kluk ze Świętokrzyskiego Centrum Kardiologii w Kielcach przedstawia wyniki prezentowanych w literaturze badań, które miały ocenić, czy kolchicyna, będąca jednym z najdłużej znanych leków o działaniu przeciwzapalnym, może być przydatna w profilaktyce wtórnej miażdżycy. Dotychczasowe dowody są stosunkowo słabe, równocześnie zaś lek charakteryzuje się potencjałem groźnych zdarzeń niepożądanych przy długotrwałym podawaniu. W związku z tym w aktualnych wytycznych stosowanie kolchicyny określono jako postępowanie do rozważenia jedynie w bardzo wąskiej, wybranej grupie chorych (klasa zaleceń IIb).
Osoby z przewlekłym lub ostrym zespołem wieńcowym współistniejącym z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (POChP) często są pacjentami oddziałów kardiologii, co wynika z dużego rozpowszechnienia palenia tytoniu w społeczeństwie oraz innych czynników sprzyjających miażdżycy, takich jak otyłość i cukrzyca. Postępowanie kardiologiczne w przypadku pacjenta z POChP z reguły nie powinno się różnić od stosowanego u innych chorych. Należy jednak zauważyć, że pacjent z ciężką postacią POChP nie jest zwykle kwalifikowany do kardiochirurgicznego leczenia choroby wieńcowej. Polecam bliższe zapoznanie się z zagadnieniami z tego zakresu, poruszonymi w artykule lek. Michała Machowskiego i dr. hab. Piotra Bieniasa z WUM.
W bieżącym numerze „Kardiologii po Dyplomie” znajdą Państwo również interesujące opracowania zamieszczone w tzw. stałych działach.
Życzę dobrej lektury!