Przypadki ekg

Wiosenne przypadki EKG, czyli nowe, nie zawsze łatwe elektrokardiogramy

dr hab. n. med. Krzysztof Szydło, prof. SUM

I Katedra i Klinika Kardiologii Wydziału Nauk Medycznych Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, Górnośląskie Centrum Medyczne im. prof. Leszka Gieca Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach

Adres do korespondencji:

dr hab. n. med. Krzysztof Szydło, prof. SUM

I Katedra i Klinika Kardiologii

Wydziału Nauk Medycznych

Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach

I Oddział Kardiologii SPSK nr 7

ul. Ziołowa 47, 40-635 Katowice

e-mail: kszydlo1964@gmail.com







  • Diagnostyka migotania przedsionków – niekiedy mamy trochę szczęścia
  • Nowe zapisy, nowe i stare problemy
  • Kolejność analizy – jak zawsze ważna!


Szanowni Państwo, Drodzy Czytelnicy!

Dokładnym omówieniem poszczególnych zaburzeń rytmu serca, związanych zarówno z zaburzeniami bodźcotwórczości, zaburzeniami przewodzenia impulsu w obrębie serca, jak i zaburzeniami rytmu wynikającymi z aktywności ektopowej fragmentu mięśniówki, zajmowaliśmy się w wielu poprzednich wydaniach. Była również mowa o przedłużonej diagnostyce elektrokardiograficznej, niezwykle pomocnej w poszukiwaniu sporadycznie występujących zaburzeń rytmu – takich jak trzepotanie i migotanie przedsionków czy napadowe częstoskurcze nadkomorowe i komorowe. Myślę, że przyjdzie czas na powtórzenie tych tematów z nowymi przykładami i nowymi informacjami, a nawet definicjami, ponieważ elektrokardiografia oraz arytmologia nie są naukami martwymi i zamkniętymi, ale stale się rozwijają. W ostatnich miesiącach dominowały jednak różne przykłady, z którymi spotkałem się w czasie pracy. Ponownie chciałbym zaprosić Państwa do pochylenia się nad kilkoma zapisami, które wydają mi się ciekawe, a przede wszystkim niekiedy trudne w interpretacji.

Przed rozpoczęciem analizy zapisów pozwolę sobie przypomnieć, jak ważna jest kolejność oceny poszczególnych składowych krzywej – załamków P i zespołów QRS. Pamiętajmy, że załamki P to zapis czynności elektrycznej przedsionków, nieważne, czy spełniają kryteria pobudzeń zatokowych, czy nie. Ich kształt może odbiegać od „normy”, niekiedy bywa dziwaczny – jest to zależne od miejsca ektopii, czyli miejsca, z którego są generowane. Zespoły QRS także bywają „dziwne” – zależnie od miejsca ich powstawania (w przypadku ektopii), jak również przewodzenia w obrębie mięśnia sercowego. „Szeroki” zespół QRS nie musi wynikać z zaburzeń przewodzenia w obrębie lewej czy prawej odnogi pęczka Hisa, może być efektem zaburzeń przewodzenia w obrębie samego mięśnia sercowego wynikających z obecności niedokrwienia, martwicy, włóknienia itd. Najważniejsze jest określenie wzajemnych zależności pomiędzy załamkami P oraz zespołami QRS, sprawdzenie „kroku” załamków P i wtedy dopiero dopasowanie zdobytej w ten sposób wiedzy do określonej definicji. Pamiętajmy, że serce potrafi sprawić duże niespodzianki arytmiczne!

Praktyczną część artykułu zaczniemy od zapisów dwojga pacjentów (ryc. 1 i 2), u których standardowe 24-godzinne badanie holterowskie zostało wykonane w celu poszukiwania migotania przedsionków (podejrzenie jego występowania wysunięto na podstawie ...

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

Opisy rycin

Rycina 3. Fragment zapisu holterowskiego 20-letniej pacjentki z rozpoznanym zespołem wydłużonego QT typu 7 – Andersen-Tawila. Chora została przyjęta do kliniki [...]

Do góry