Kraj
Bydgoska rehabilitacja odzyskała kontrakt
Marta Pieszczyńska
Wszystkie przychodnie w Bydgoszczy, z którymi w połowie roku Kujawsko-Pomorski Oddział NFZ nie przedłużył umów na rehabilitację, ostatecznie otrzymały kontrakty na to świadczenie medyczne.
W czerwcu w województwie kujawsko-pomorskim wygasły wieloletnie umowy na rehabilitację. W wyniku nowego konkursu w Bydgoszczy kontrakty na to świadczenie straciło sześć przychodni. NFZ zawarł natomiast umowy z czterema innymi placówkami. Rozwiązanie to wywołało olbrzymie niezadowolenie wśród pacjentów, dla których zmiana miejsca rehabilitacji wiązała się z dojazdami do oddalonych przychodni. Pod znakiem zapytania stanęły też skierowania, na podstawie których chorzy zarejestrowali się wcześniej do placówek pozbawionych od lipca kontraktu.
Pod wpływem nacisków zarówno ze strony pacjentów, jak i lokalnych polityków, Tomasz Pieczka, ówczesny dyrektor NFZ w Bydgoszczy, zadeklarował, że kontynuacja leczenia będzie możliwa w dziesięciu wyznaczonych przez fundusz placówkach. Chorzy mieli odebrać oryginały skierowań z macierzystych przychodni i udać się z nimi do jednego z ośrodków. Ostatecznie jednak, po rozstrzygnięciu konkursu uzupełniającego, umowy na rehabilitację zawarto z dziewięcioma kolejnymi placówkami, w tym ze wszystkimi, które wcześniej straciły kontrakty. Umowy zaczęły obowiązywać od początku sierpnia. Oprócz Bydgoszczy dodatkowe kontrakty na rehabilitację zyskał również Toruń (dwie umowy) i Włocławek (jedna).■