Zagranica

Japonia: Strażnicy życia odwodzą od samobójstwa

Jerzy Dziekoński

Japonia wśród krajów rozwiniętych zajmuje drugie miejsce pod względem liczby samobójstw. Każdego dnia 70 obywateli tego kraju odbiera sobie życie. Jest to najczęstsza przyczyna zgonu wśród mężczyzn w wieku 20-44 70 obywateli tego kraju odbiera sobie życie. Jest to najczęstsza przyczyna zgonu wśród mężczyzn w wieku 20-44 lat.

Rząd zamierza zmniejszyć w ciągu dekady liczbę samobójstw. Pomóc ma w tym budżet o równowartości 220 mln dolarów. Zaczęto tworzyć sieć punktów pomocy psychologicznej, gdzie mogą zwracać się osoby z problemami i samobójczymi skłonnościami.

Od 2009 roku liczba samobójstw zaczęła maleć, by w 2012 i w 2013 roku po raz pierwszy od lat spaść poniżej 30 tys. rocznie. Władze zamierzają zredukować liczbę samobójstw o kolejne 20 proc. w ciągu najbliższych 10 lat. Japońskie ministerstwo zdrowia chce w tym celu wdrożyć pakiet o wartości 220 mln dolarów. Pieniądze mają być przeznaczone na udoskonalenie istniejącej sieci pomocy psychologicznej i na jej rozwój.

W planach jest również monitorowanie internetu, a zwłaszcza stron i znajdujących się na nich forów dotyczących samobójstwa. Jak pokazują badania, ok. 70 proc. Japończyków przed targnięciem się na życie szukało pomocy w różnych organizacjach, także w sieci. Bezskutecznie.

W kraju kamikadze, seppuku i olbrzymiej presji społecznej, gdzie samobójstwo jest sposobem na „zmazanie hańby”, przyjęto ambitny plan zmiany mentalności przez prowadzenie akcji społecznych. W tym celu szkoleni są tzw. inochi no monban, czyli w wolnym tłumaczeniu strażnicy życia. Mogą to być pracownicy biurowi, bankierzy czy prawnicy, którzy zostają wyposażeni w instrukcję rozpoznania problemów i postępowania z potencjalnymi samobójcami. Strażnicy mają służyć radą i odwodzić od samobójstwa.

Do góry