Kraj

Bydgoszcz: Dystans do umów na leczenie szpitalne

Marta Pieszczyńska

Prawie 3,5 mld zł wynosi plan finansowy Kujawsko-Pomorskiego Oddziału NFZ w Bydgoszczy. Jest to o ponad 56 mln zł więcej w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Jak informuje Barbara Nawrocka, rzeczniczka prasowa regionalnego oddziału NFZ, aneksowanie umów we wszystkich rodzajach świadczeń zakończono jeszcze w grudniu 2014 roku. Wtedy też ustalono warunki finansowania poszczególnych świadczeń, m.in. w zakresie leczenia szpitalnego, na które w tym roku przewidziano 1 mld 724 mln 511 tys. zł, natomiast na leczenie w poradniach specjalistycznych – 269 mln 485 tys. zł. Mimo że aneksowanie umów przebiegało wyjątkowo sprawnie, dyrektorzy regionalnych szpitali z rezerwą odnoszą się do nich. – Nie jest on dla nas satysfakcjonujący – podkreśliła Marta Laska, rzeczniczka prasowa Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. Jurasza w Bydgoszczy. Dodała, że mimo przestrzeganej przez szpital dyscypliny w zakresie realizacji umów z NFZ, lecznica ma poważne nadwykonania. Marek Nowak, dyrektor Regionalnego Szpitala Specjalistycznego im. Biegańskiego w Grudziądzu, stwierdził natomiast, że tegoroczny kontrakt nie jest wprawdzie gorszy od ubiegłorocznego i ustabilizuje bezpieczeństwo pacjentów, ale nie oznacza to, że kolejki znikną. O szczegółach dotyczących wysokości kontraktu dyrektor nie chciał jednak mówić. – Na pewno będziemy mieli nadwykonania za ubiegły rok. Warto przy okazji przypomnieć, że ich wysokość świadczy o niedoszacowaniu kontraktu – zaznaczył dyr. Nowak.

Zbliżone do ubiegłorocznego finansowanie ma Szpital Uniwersytecki nr 2 im. Biziela w Bydgoszczy. Ogólna pula pieniędzy jest jednak niższa, ponieważ w grudniu zeszłego roku zamknięto w „Bizielu” oddział chirurgii dziecięcej.

Do góry