BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Laryngologia
Zapalenie zatok – najgorsze są okresy zaostrzeń
O właściwym rozpoznaniu wirusowego, bakteryjnego i przewlekłego zapalenia zatok z dr. n. med. Piotrem Winiarskim, ordynatorem Oddziału Otolaryngologii i Onkologii Laryngologicznej z Pododdziałem Chirurgii Szczękowej Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy, rozmawia Marta Pieszczyńska
MT: Przypomnijmy rozróżnienie między wirusowym a bakteryjnym zapaleniem zatok przynosowych.
DR PIOTR WINIARSKI: Wirusowe zapalenie zatok to ostra infekcja kataralna spowodowana przez wirusy. Najczęściej objawia się obrzękiem błony śluzowej nosa, gardła i spojówek. Dlatego zapaleniu zatok towarzyszy łzawienie i wydzielina wodnista z nosa skutkująca trudnościami w oddychaniu. Objawy te trwają około siedmiu dni. Zapalenie na tle wirusowym najczęściej ustępuje samo. Można wdrożyć leki objawowe, takie jak środki w aerozolu obkurczające śluzówkę nosa, które udrażniają nos i ograniczają wydzielinę. Dzięki temu ustępują problemy z oddychaniem przez nos. Warto też zastosować leki przeciwzapalne i środki naturalne, np. napary, inhalacje czy roztwory miodu.
Często zdarza się, że na dalszym etapie ostrego zapalenia wirusowego dochodzi do nadkażenia bakteryjnego. W takiej sytuacji choroba przedłuża się, wydzielina z przezroczystej, wodnistej staje się gęsta i podbarwiona do żółtej, zielonkawej. Jest to znak, że doszło do zakażenia bakteryjnego. Towarzyszy mu podwyższona temperatura, która oczywiście może pojawić się również w przypadku zapalenia wirusowego, ale w nadkażeniu bakteryjnym temperatura wzrasta jeszcze bardziej, pacjenci często uskarżają się też na bóle głowy. Bóle te są charakterystyczne dla zatok, czyli rozpierające, usytuowane w okolicy czoła lub szczęk i nasilają się przy pochylaniu. Wymienione dolegliwości są bardzo uciążliwe dla pacjentów.
MT: Jakie leczenie należy wdrożyć w przypadku nadkażenia bakteryjnego?
P.W.: W takiej sytuacji stosujemy już antybiotyki, które mogą zlikwidować stan ostry oraz nadal środki obkurczające do nosa. W niektórych przypadkach trzeba też wdrożyć płukanie zatok w różnych postaciach, między innymi poprzez punkcję zatok, czyli nakłucie zatoki i przepłukanie wydzieliny ropnej. Jeżeli stan ostry powtarza się kilka razy w ciągu roku, aparat rzęskowy błony śluzowej nosa i zatok zaczyna szwankować, to znaczy nie oczyszcza śluzu w taki sposób, w jaki powinien. W efekcie w zatokach szczękowych, czołowych, klinowych, sitowych dochodzi do zastoju wydzieliny i trwałych uszkodzeń błony śluzowej. Wydzielina przekształca się w ropną, co skutkuje przewlekłym zapaleniem zatok. Schorzenie to charakteryzuje się okresami zaostrzeń i remisji. Wiele zależy od zmian pogody, temperatury, zaburzeń odporności czy dodatkowego nadkażenia, do którego dochodzi, gdy pacjent przebywa w środowisku, w którym pojawiła się choroba. Wszystkie te stany powodują oczywiście zaostrzenie choroby.
MT: Jak postępujemy w sytuacji, gdy okresy zaostrzeń są częste?
P.W.: Wykonujemy wówczas badanie dodatkowe, najczęściej jest nim tomografia zatok. Dzięki niej widzimy, jak wyglądają zatoki. Z reguły obserwujemy już przerosty błony śluzowej lub polipów. Na tej podstawie, biorąc pod uwagę stan kliniczny pacjenta, proponujemy leczenie operacyjne, czyli operacje endoskopowe nosa i zatok. Zakładamy przez nozdrza przednie odpowiednie instrumentarium, czyli optyki. Wprowadzamy narzędzie mikrochirurgiczne, poszerzamy ujścia, usuwamy przerośnięte tkanki, przepłukujemy i oczyszczamy zatoki. Po zabiegu naturalne ujścia są udrożnione, dzięki czemu zatoki mogą się oczyszczać.
MT: Na jak długo dochodzi do poprawy?
P.W.: Po zabiegu pacjent musi nadal pielęgnować zatoki: przepłukiwać je, brać leki donosowe, które powodują oczyszczanie zatok. Oprócz tego pozostaje pod kontrolą laryngologa, ponieważ co prawda zabieg pomaga, ale nie zawsze na całe życie. Czasami, gdy występuje tendencja do przerastania błony śluzowej, po kilku latach operację trzeba powtórzyć. Nie zmienia to faktu, że pacjent musi stosować się do reżimu leczenia poszpitalnego i przyjmować zlecone leki. Sprawa się komplikuje, gdy chory jest alergikiem. Niestety, w przypadku zapalenia zatok występowanie alergii jest bardzo częste. Stan pacjenta już od samego początku jest wówczas gorszy. Dochodzi do nadwrażliwości na substancje bliżej określone w testach i trzeba się ich wystrzegać. Alergolodzy wdrażają wtedy z reguły szczepionki uodparniające na alergeny. Niektórzy pacjenci mają też uczulenie na kwas acetylosalicylowy, co znacznie utrudnia wyleczenie, ponieważ dochodzi do nawrotów choroby po zabiegach.
MT: Jakie leki wdraża się w przypadku zapalenia zatok u alergika?
P.W.: Antyhistaminowe, glikokortykosteroidy donosowe i te ogólnie stosowane. Alergia dotyczy bowiem nie tylko górnych dróg oddechowych, ale też oskrzeli i płuc.
MT: Czy leczenie zapalenia zatok u osób dorosłych wygląda tak samo jak u dzieci?
P.W.: Niektóre leki są dopuszczane do stosowania, najczęściej po trzecim roku życia, również u dzieci. Ale na pewno do leczenia dzieci podchodzimy bardziej ostrożnie. Jeżeli decydujemy się na zabieg, to tylko u starszego dziecka. Przede wszystkim natomiast wdrażamy leczenie zachowawcze, traktując zabieg jako ostateczność.