Alergologia

Supergroźne alergeny odzwierzęce

Dr n. med. Maciej Chałubiński

Adiunkt w Klinice Chorób Wewnętrznych i Farmakologii Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi

Ponieważ liczba rodzin, którym towarzyszą zwierzęta domowe rośnie, problem nabiera coraz większego znaczenia

Do rozwoju astmy oskrzelowej, alergicznego nieżytu nosa i spojówek przyczyniają się alergeny roztoczy kurzu domowego, pyłków traw, drzew, chwastów i grzybów pleśniowych. Należy pamiętać, że choroby te mogą być też spowodowane nadwrażliwością na alergeny odzwierzęce.

Zwierzęta i ich alergeny

Posiadanie zwierzęcia w domu zwiększa ryzyko uczulenia, a w konsekwencji rozwoju którejś z chorób o podłożu alergicznym. Najchętniej posiadamy psy, dlatego ich alergeny uczulają najczęściej. Podobnie jest z alergenami kota. Uczulają również szczury, myszy, świnki morskie oraz ptaki.

Oprócz naskórka, źródłem alergenów odzwierzęcych jest wydzielina z gruczołów łojowych i potowych, a także mocz, ślina i surowica. Sierść bywa biernym rezerwuarem alergenów obecnych pierwotnie w ślinie czy w moczu. Alergeny odzwierzęce pełnią różne naturalne funkcje; należą do nich m.in. prealbumina, α-2-globulina, glikoproteina, uroglobulina czy albumina. Przydatna jest znajomość oznaczeń używanych do określania poszczególnych alergenów w diagnostyce. Pochodzą one od łacińskich nazw zwierząt (tab. 1).

Small 8682

Tabela 1. Nazewnictwo alergenów odzwierzęcych

Gdzie jest alergen

Pacjent jest narażony na alergeny odzwierzęce przede wszystkim w domu. Nie są one obecne tylko na zwierzęciu – znajduje się je w próbkach kurzu domowego z podłogi, wykładzin czy w powietrzu. Ze względu na małe rozmiary, wdychane z łatwością docierają do dolnych dróg oddechowych, gdzie u osoby nadwrażliwej wywołują stan zapalny.

Rozmawiając z pacjentem, którego objawy skłaniają nas do podejrzenia alergii, szczególnie gdy chory zgłasza dolegliwości całoroczne, musimy zapytać o zwierzę w domu. Często pacjenci bagatelizują to, tłumacząc, że zwierzę przebywa tylko na podwórku czy w zagrodzie i nie wchodzi do domu. Jednak to nie może nas uspokoić, bowiem nawet w mieszkaniach, w których nie ma zwierząt, znajduje się ich alergeny. Mogą być one przenoszone z zewnątrz, np. z zagrody, a nawet przez członków rodziny czy przyjaciół, którzy mają zwierzę w domu. Z powodu dużej wrażliwości na alergeny niektórzy pacjenci reagują silnymi objawami po wejściu do pomieszczenia, w którym przebywało zwierzę lub nawet sam jego właściciel.

Alergeny odzwierzęce znajdują się również w szkole; są to najczęściej alergeny pochodzące od psa czy kota, przynoszone na ubraniach przez dzieci posiadające zwierzę w domu. Przebywanie w towarzystwie takiego dziecka może również wywołać objawy alergii u dziecka uczulonego.

Istotne znaczenie ma obecność alergenów odzwierzęcych w miejscu pracy. Stąd alergia ta miewa charakter zawodowy. Szczególnie narażeni są rolnicy, pracownicy laboratoriów prowadzący doświadczenia na zwierzętach, pracownicy ogrodów zoologicznych, stadnin oraz lekarze weterynarii. Alergeny z pierza, naskórka i wydzielin ptaków mogą przyczynić się do rozwoju objawów oddechowych i skórnych u hodowców drobiu. Nie można zapomnieć, że kaszel czy duszności, kojarzone często z astmą, bywają przejawem alergicznego zapalenia pęcherzyków płucnych, czyli rozwoju tzw. płuca hodowców gołębi, które po pewnym czasie może wyeliminować chorego z aktywności zawodowej. Ponadto alergię niekiedy wywołuje kontakt z moczem świń, z mięsem i jelitami zwierząt, z produktami zwierzęcymi takimi jak sery czy z płynem owodniowym podczas odbierania porodów.

Ponieważ pacjenci często nie potrafią skojarzyć źródła swoich dolegliwości, naszym zadaniem jest przeprowadzenie dogłębnego wywiadu odnośnie do warunków mieszkaniowych, charakteru i miejsca pracy, rodzaju i miejsca aktywności oraz ustalenie obecności zwierząt u członków bliższej i dalszej rodziny, z którymi pacjent ma kontakt. Pamiętajmy, że od naszej dociekliwości, szczególnie jeśli jesteśmy na pierwszej linii działania, zależą jego dalsze losy.

Diagnostyka alergii na zwierzęta

Rozpoznawanie alergii na alergeny odzwierzęce nie odbiega od diagnostyki chorób alergicznych wywołanych przez inne alergeny. Pacjenci będą skarżyć się na świąd, łzawienie, pieczenie i zaczerwienienie spojówek, wodnisty katar z napadowym kichaniem, napady duszności i kaszlu oraz zmiany pokrzywkowe na skórze. Bardzo charakterystyczne jest pojawienie się sporych zmian o charakterze pokrzywkowym po zadrapaniu przez kota, psa czy szczura.

W celu wykrycia nadwrażliwości na alergeny odzwierzęce należy wykonać punktowe testy skórne. Najczęściej w panelach podstawowych obok alergenów roztoczy kurzu domowego, pyłków drzew, traw, zbóż, chwastów i grzybów pleśniowych znajdują się alergeny sierści kota i psa. Zatem przy podejrzeniu uczulenia na alergeny innych zwierząt przeprowadzamy dodatkowe testy z alergenami odzwierzęcymi. Obecnie do testów skórnych używa się ekstraktów alergenowych, choć podejmuje się próby zastąpienia ich alergenami rekombinowanymi.

W razie niejednoznacznych lub niekorelujących z objawami klinicznymi wyników, można wykonać oznaczenia obecności swoistych przeciwciał klasy IgE na konkretne alergeny w surowicy krwi. Pamiętajmy jednak, że koszt oznaczenia panelu swoistych IgE w badaniach in vitro znacznie przewyższa koszt wykonania punktowych testów skórnych.

Profilaktyka i leczenie

Podstawą terapii jest reguła „Bez alergenu nie ma alergii”. O ile przy uczuleniu na alergeny roztoczy kurzu domowego nie jest możliwe ostateczne wyeliminowanie ich z otoczenia, o tyle pacjenci nadwrażliwi na alergeny odzwierzęce mają taką możliwość. Dlatego zaleca się im usunięcie zwierzęcia z domu. Jeśli dodatkowo podejmie się intensywne działania zmierzające do wyeliminowania alergenów, takie jak zmiana wykładzin i dywanów, firan i zasłon, narzut i materacy, efekt kliniczny może być bardzo dobry – objawy często są znacznie mniej nasilone lub zupełnie ustępują. Zatem naszym zadaniem jest przekonanie chorego do decyzji o usunięciu zwierzęcia z domu. Często jednak pacjenci czują się tak przywiązani do psa czy kota, a zdarza się, że i szczura, że nie są w stanie tego zrobić.

Do góry