ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Dermatologia
Trudne infekcje mieszane
O problemach diagnostycznych i miejscu preparatów złożonych w leczeniu zakażeń mieszanych z dr. n. med. Andrzejem Szmurłą z Kliniki Novaderm w Warszawie rozmawia Olga Tymanowska
Skóra jest największym organem ludzkiego ciała. U dorosłego mężczyzny zajmuje powierzchnię 1,8 m2. W warstwie rogowej naskórka bytują bakterie należące do flory stałej, które zwykle nie są chorobotwórcze. Florę patogenną tworzą: gronkowiec złocisty (Staphylococcus aureus) i paciorkowiec ropny (Streptococcus pyogenes), a także Pseudomonas sp. i Propionibacterium. W sprzyjających warunkach może dojść do mieszanych zakażeń, w których powstawaniu biorą udział różne gatunki bakterii, a także grzyby, zwłaszcza drożdżaki i pleśnie.
MT: Jaki jest mechanizm prowadzący do rozwoju mieszanych zakażeń skóry?
Dr Andrzej Szmurło: W naszym ciele, głównie w jelitach, bytuje 1,5 kg bakterii, grzybów i pasożytów, które tworzą mikrobiom. Infekcje mieszane są konsekwencją niekorzystnych zmian w równowadze między mikroorganizmami. Dochodzi do nich najczęściej u osób w wieku podeszłym, z zaburzoną odpornością lub nieprawidłowym krążeniem w kończynach w przebiegu zakażenia tkanek podskórnych i innych chorób przebiegających z retencją płynów produktów przemiany materii i obrzękiem ciastowatym.
Inną sytuacją, w której dochodzi do upośledzonego krążenia w podudziach, jest róża (ryc. 1)
będąca powikłaniem cukrzycy, otyłości lub miażdżycy. Kiedyś choroba ta zawsze przebiegała z temperaturą do 40°C, nasilonym obrzękiem kończyny, nawet dwukrotnie przekraczającym obwodem kończynę zdrową. Dziś często spotykam pacjentów, u których objawy róży są znacznie bardziej dyskretne. I zdarza się, że stajemy przed dylematem, czy jest to róża, czy schorzenie o zupełnie innej etiologii. Wobec tego rodzi się pytanie: jaki lek podać, szczególnie w sytuacji, gdy wykonanie posiewu bakteryjnego jest niemożliwe.
Coraz częściej stwierdzamy mieszane infekcje skóry, do których dochodzi u osób ze skórą podrażnioną w wyniku np. zbyt częstego mycia, co zaburza jej równowagę fizjologiczną. Efektem tego są gronkowcowe zakażenia mieszków włosowych na brodzie i skórze owłosionej głowy lub, jeśli infekcja jest bardziej nasilona, czyraki.
Najczęstsze błędy
• Niepoprawna diagnostyka choroby, np. alergia traktowana jako grzybica i leczona lekami przeciwgrzybiczymi lub zakażenie bakteryjne leczone GKS. W przypadku wątpliwości warto podać preparat złożony.
• Nadmierna interpretacja wyników z posiewu bakteryjnego lub mikologicznego – Candida w posiewie muszą być patogenne i często nie wymagają leczenia. Bardzo często w okolicach narządów płciowych bytują bakterie kałowe: E. coli i Enterococcus faecalis. Jeśli pacjent nie ma żadnych zmian klinicznych, to leczenie nie ma uzasadnienia.
• Uporczywe leczenie bez poprawy klinicznej. Jeśli wdrożona terapia nie przynosi poprawy klinicznej, należy zastanowić się dlaczego. Większość zmian na żołędzi u mężczyzn jest związana z drażniącym działaniem moczu, co może prowadzić do rozwoju stanu zapalnego.
Infekcje mieszane najczęściej rozwijają się w miejscach źle pielęgnowanych, o zwiększonej potliwości lub zaburzonym pH.
U dzieci natomiast bardzo często mamy do czynienia z liszajcem zakaźnym (ryc. 3),
chorobą o etiologii gronkowcowo-paciorkowcowej. Czynnikiem sprzyjającym jest atopowe zapalenie skóry oraz inne choroby przebiegające ze świądem, np. świerzb czy ukąszenia owada. Drapanie swędzącej skóry prowadzi do powstania przeczosów i otwiera wrota infekcji. Liszajec objawia się rumieniem, następnie powstaje pęcherz o wiotkiej pokrywie, który wkrótce pęka, i w okolicy zmienionej (często na twarzy) tworzy się miodowożółty strup. Liszajec zakaźny na ogół bardzo dobrze odpowiada na terapię z zastosowaniem miodowego antybiotyku o szerokim spektrum działania. Ale nie zawsze tak jest.
Pamiętam sytuację, gdy zostałem poproszony o konsultację telefoniczną. Dzwoniła do mnie koleżanka, lekarka, do której zgłosiła się grupa kolonistów z objawami liszajca. Doradziłem, by jako pierwsze wdrożyła leczenie zewnętrzne. Okazało się jednak, że terapia nie była skuteczna. Dzieciom podano antybiotyk systemowo, ale poprawy również nie było. Dopiero posiew wykazał, że mieliśmy do czynienia z infekcją mieszaną, która wymagała innego podejścia.
U dzieci, podobnie jak u osób otyłych, bardzo często obserwujemy wyprzenia. Są one spowodowane przez bakterie i drożdżaki (głównie z rodzaju Candida). Powstają w fałdach skórnych – w pachwinach, pod pachami, w okolicach podpiersiowych. Skóra w tych okolicach ma wyższą temperaturę i silniej się poci, co powoduje jej macerację, a przez to osłabienie właściwości obronnych. Infekcja może się też rozwijać na stopach, w przestrzeniach międzypalcowych (ryc. 7), co często jest lekceważone, a może prowadzić do rozszerzenia się infekcji na podeszwy stóp lub paznokcie (ryc. 8).