Podatki

Nazwa usługi na paragonie fiskalnym

Edyta Szewerniak-Milewska

Sprawa dotyczyła kliniki prowadzącej działalność w zakresie opieki zdrowotnej oraz sprzedaży wyrobów medycznych i farmaceutycznych. Do wykonanych usług stosowała ona grupowe nazwy wykonanych usług, np.: konsultacja medyczna w myśl art. 43 ustawy – VAT – zwolniony; konsultacja w zakresie medycyny estetycznej – VAT 23 proc.; zabieg medyczny w myśl art. 43 ustawy – VAT – zwolniony; zabieg kosmetyczny – VAT 23 proc.; sprzedaż detaliczna kosmetyczna – VAT 23 proc. czy zabieg chirurgii plastycznej w myśl art. 43 ustawy – VAT – zwolniony.

Zdaniem spółki zamieszczanie na paragonach bardziej szczegółowych informacji o tym, jaka dokładnie procedura medyczna została wykonana, może narazić pacjenta na ujawnienie tajemnicy lekarskiej osobom nieuprawnionym. Poza tym lekarze i tak muszą prowadzić dokumentację medyczną zawierającą szczegółowy zapis wykonanych procedur, więc nie ma potrzeby, aby podawać takie informacje na paragonie fiskalnym.

Skierowane do fiskusa pytanie o prawidłowość takiego postępowania wywołało spór co do spełnienia przez klinikę przepisów rozporządzenia w sprawie kas rejestrujących. Zawiera ono szczegółowe wymogi dotyczące treści paragonu, na którym musi się znaleźć nazwa towaru lub usługi pozwalająca na jednoznaczną ich identyfikację.

Spółka uważała, że swoim postępowaniem nie narusza przepisów, i powołała się na interpretację dyrektora Izby Skarbowej w Poznaniu z 3 grudnia 2013 roku (sygn. ILPP2/443-861/13-2/EN). Dotyczyła ona kliniki okulistycznej, która do zwolnionych z VAT świadczeń stosowała na paragonach nazwy: usługi medyczne w zakresie profilaktyki okulistycznej, usługi medyczne w zakresie chirurgii okulistycznej, usługi medyczne w zakresie leczenia zachowawczego gałki ocznej itp. Okazało się, że w ocenie dyrektora poznańskiej izby tak skonstruowane nazwy świadczeń dają możliwość ich identyfikacji, a co za tym idzie – nie ma konieczności rozszerzenia opisu o wskazanie rodzaju wady wzroku. Poza tym sposób jednoznacznej identyfikacji towaru lub usługi zależy od specyfiki działalności podatnika. To on decyduje, jak dobrać nazwę towaru lub usługi, żeby klient mógł jednoznacznie ustalić, jakie świadczenie otrzymał.

Na paragonie fiskalnym nie muszą być podane konkretne nazwy usług medycznych ani towarów. Ważne, żeby organy podatkowe wiedziały, jaką stawkę VAT do nich zastosowano – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Tym samym uchylił wcześniejszą interpretację dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie.

Z tą opinią nie zgodził się jednak dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie (interpretacja sygn. IPPP2/443-105/14-2/AO), który stwierdził, że nazwy grupowe nie pozwalają jednoznacznie i precyzyjnie ustalić, jaka konkretnie czynność na rzecz pacjenta została wykonana. Nie można też ocenić, czy do zabiegu, z którego pacjent skorzystał, prawidłowo zastosowano opodatkowanie w stawce 23-proc., czy też zabieg ten powinien korzystać ze zwolnienia z opodatkowania VAT. Zdaniem dyrektora warszawskiej izby dopiero uszczegółowienie wymienionych nazw do rodzaju wykonanej czynności pozwoli na indywidualne określenie sprzedanej usługi czy towaru. Z kolei zamieszczenie na paragonie nazwy procedury nie może naruszyć tajemnicy lekarskiej, bo dane te nie pozwalają na identyfikację pacjenta.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie tę interpretację uchylił (wyrok z 21 kwietnia 2015 roku, sygn. akt III SA/Wa 2674/14). Zgodził się ze spółką, że rozporządzenie nie wymaga, aby na paragonie przedsiębiorcy musieli podać dokładnie, jaką usługę lub towar sprzedali. Podatnik może, ale nie musi precyzyjnie opisywać tego, co sprzedaje. Istotne jest, aby organ podatkowy wiedział, jaka stawka VAT została zastosowana w konkretnym przypadku – stwierdził sąd. Wyrok jest nieprawomocny.■

Do góry