BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Bez reszty
Państwo propaguje antyszczepionkowców
Dr Krzysztof Kuszewski
Czy ja płacę na państwową TVP? To znaczy dokładam się do chorób i zgonów polskich dzieci, bo to jest propagowane w TVP.
Całe lekarskie życie walczyłem o coś odwrotnego. Nagle państwo w swojej własnej telewizji propaguje ruchy antyszczepionkowe oraz niezwykle szkodliwe i nieprawdziwe teorie. Na co więc Louis Pasteur i jego odkrycia sprzed 150 lat? Na co Edward Jenner i szczepienia przeciw ospie? Dlaczego indolencja i głupota mają wzlecieć niby gołębica nad cywilizowanym światem? Słuszność czy niesłuszność ugruntowanych na całym świecie paradygmatów naukowych ma być rozstrzygana w TVP Info? Chyba coś się potężnie pomieszało w głowach. Można czerpać wiedzę z internetu, co więcej – czytać z najwyższym szacunkiem wpisy „uczonych idiotów” pod artykułami. Ale co to ma wspólnego z nauką, która dziś opiera się na dużych populacyjnych badaniach i metaanalizach? Nie istnieje na świecie żadne poważne i wykonane zgodnie ze sztuką badanie, które podważałoby sens i skuteczność szczepień ochronnych, a nawet ostrzegało przed zagrożeniami. Nikt też nie neguje faktu, że występują niepożądane odczyny poszczepienne, trzeba jednak znać proporcje. Jeśli szczepimy populację dzieci w Polsce, to oznacza, że ok. 400 tys. dostało szczepionkę. To oznacza również, że nie zachorują one na przykład na błonicę, tężec czy krztusiec i nie umrą. Odczyny poszczepienne to głównie obrzęk, zaczerwienienie i ból w miejscu iniekcji. Promil czy dwa, a może trzy to są poważniejsze odczyny i dotyczą uogólnionych reakcji organizmu. Natomiast łączenie szczepień z autyzmem i innymi chorobami jest nieuprawnione. Doniesienia jedynego brytyjskiego badacza okazały się fałszerstwem i odebrano mu dyplom. Ale nasza wrodzona łagodność i tolerancja, którą obserwujemy w życiu społecznym, czym budzimy podziw innych cywilizowanych narodów, nie pozwala nam na równie zdecydowane działania. Tak więc plotą bezkarnie i bez sensu rozmaici nieucy i szaleńcy, trafiają do młodych, niewykształconych kobiet, które nie są w stanie być dobrymi matkami i dbać sensownie o swe potomstwo. Co więcej, wykształcił się w Polsce powszechny brak zaufania zarówno pomiędzy ludźmi, jak i do autorytetów.
Proces ten trwa, podsycany przez polityków, kto komu bardziej „dowali” i znajdzie haka. Wtedy nagle w państwowej TV pojawia się ktoś, kto umie czytać po angielsku, chociaż bez zrozumienia, i mówi: patrzcie, co z wami robią, ładują poprzez szczepienia ochronne, i to jeszcze obowiązkowe, wasze dzieci w autyzm i inne choroby. Spójrzcie tylko na to dziecko na wózku. Każdy może to zobaczyć i usłyszeć, jak ono kwili.
Jeśli ileś matek nie zaszczepi swoich dzieci, wiele z nich zachoruje, a część umrze. Czy pan prezes Jacek Kurski weźmie odpowiedzialność za głupi lud, który to kupił?