Prawo

Zabójczy stereotyp narkomanki

Lek. Radosław Drozd

Specjalista medycyny sądowej, Zakład Prawa Medycznego Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu

Zapraszamy do lektury tekstów w Dziale Prawnym. Oto problemy, które analizujemy:

• Dlaczego nie wdrożono prawidłowej diagnostyki?

• Kontrola NFZ – jak daleko w przeszłość może sięgać?

• Na co pacjenci najczęściej skarżą się do swojego Rzecznika?

• Urząd skarbowy zablokował rachunek.

• W sądzie nie powołuj się na pełnienie „tępego” lub „ostrego” dyżuru.

Myślenie zgodnie ze stereotypami często doprowadza do błędnego postępowania, nieuwzględniającego innych możliwych i wysoce prawdopodobnych okoliczności. O szczególnej konieczności zwracania uwagi na nieuleganie stereotypom w medycynie niech świadczy poniższa historia.

16-letnia dziewczyna zemdlała na korytarzu szkolnym. Wezwano zespół ratownictwa medycznego. W karcie medycznych czynności ratunkowych odnotowano, że nastąpiła nagła utrata przytomności z wymiotami. Przytomność według skali Glasgow oceniono na 7 pkt, częstość oddechów wynosiła 18/min, saturacja 90 proc., ciśnienie tętnicze 120/80 mm Hg, tętno 76/min, źrenice były wąskie, z powolną reakcją na światło, stężenie glukozy 129 mg/dl.

Stereotyp to „podzielane społecznie wiedza, poglądy i oczekiwania wobec danej grupy społecznej, charakteryzujące się przeważnie nasyceniem wartościami i emocjami, uproszczeniem i nadmiernym uogólnieniem. (…) Cechą stereotypu są także sztywność i trwałość, wynikające z odrzucania informacji podważających [go] i podatności na informacje, które go potwierdzają”.

W opisie znalazła się informacja: „nieprzytomna, kontakt niemożliwy do nawiązania, prawdopodobnie zażyła jakieś środki odurzające”. Uczennicę przewieziono do najbliższego szpitala. Na izbie przyjęć jej stan był bez zmian, odnotowano jedynie że „zasłabła w szkole, bez urazu głowy, nie wiadomo, czy na coś choruje”. Pacjentka ok. godz. 12.00 została przekazana do oddziału intensywnej terapii z rozpoznaniem wstępnym „zatrucie nieznaną substancją, śpiączka”. W opisie stwierdzono m.in. „uczennica technikum, w dniu dzisiejszym straciła przytomność na terenie szkoły, prawdopodobnie zażyła środki odurzające lub dopalacze z nieznanego źródła i nieznanej nazwy” (informacje miały pochodzić z wywiadu od lekarza pogotowia i pielęgniarki szkolnej – przyp. red.). „Przyjęta w stanie ciężkim, w głębokiej śpiączce, z brakiem reakcji na bodźce zewnętrzne”. Chorą zaintubowano i podłączono do respiratora na oddech kontrolowany mechanicznie, założono sondę do żołądka i wykonano płukanie żołądka wodą z dodatkiem węgla medycznego. W popłuczynach z żołądka nic nie znaleziono. Wdrożono diurezę wymuszoną. Jednocześnie o godz. 14.00 pobrano krew na badania toksykologiczne w kierunku: kokaina, amfetamina, barbiturany, marihuana i opiaty oraz pochodne benzodiazepiny (podejrzewano również możliwość podania tzw. pigułki gwałtu).

Do góry