ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Prawo
Zabójczy dyżur na kilku oddziałach
Dr n. med. mgr n. praw. Marta Rorat
Zapraszamy do lektury tekstów w Dziale Prawnym. Oto problemy, które analizujemy:
• Co zrobić, aby wielospecjalistyczność nie zaprowadziła lekarza do sądu?
• Trudne zwolnienia z VAT.
• Zaliczkowe ułatwienie dla przedsiębiorców.
• Ryczałt od najmu.
• Gdy zaniechano diagnostyki pooperacyjnej.
Z powodu utrzymującej się od trzech dni wysypki i wysokiej gorączki 27-letnia Karolina S. telefonicznie poprosiła o wizytę domową lekarza rodzinnego. Podejrzewała, że mogła się zakazić od swojego dziecka ospą wietrzną. Lekarz odmówił, tłumacząc się dużą liczbą obłożnie chorych pacjentów, zaproponował jednak wizytę w przychodni, na co kobieta nie wyraziła zgody.
Fatalna historia
Następnego dnia, w związku z pogorszeniem samopoczucia, gorączką utrzymującą się pomimo regularnego przyjmowania leków przeciwgorączkowych, oraz bólem całego ciała, szczególnie skóry pleców, ponownie zadzwoniła z prośbą o wizytę domową. Po pewnym czasie zjawił się lekarz, który po przeprowadzeniu pobieżnego badania rozpoznał ospę wietrzną i zlecił acyklowir.
Jedną z charakterystycznych cech współczesnej medycyny jest wielospecjalistyczność. Z uwagi na ogromny postęp, jaki się dokonuje w tej dziedzinie, tworzone są coraz węższe specjalizacje. Coraz mniej lekarzy holistycznie podchodzi do pacjenta i potrafi poradzić sobie z różnymi nieoczekiwanymi zdarzeniami. Lekarze, niejednokrotnie niepotrzebnie, korzystają z tzw. konsultacji specjalistycznych, uzależniając swoje działanie od opinii innego, bardziej doświadczonego w wąskiej dziedzinie wiedzy lekarza. Takie zachowanie wymusza również system polskiego prawa, poprzez wprowadzanie wielu represji za nieprawidłowości w postępowaniu.
Lęk przed popełnieniem błędu medycznego może skutkować rozwojem wyuczonej bezradności, a w przypadku gdy nie ma możliwości przeprowadzenia konsultacji, może doprowadzić do paraliżu decyzyjnego, odroczenia decyzji w czasie, a w konsekwencji wyrządzenia pacjentowi krzywdy. Problem potęguje się, gdy wbrew ich woli obciąża się lekarzy opieką nad chorymi, w stosunku do których już na początku diagnostyki czują się niekompetentni.
Po kilku godzinach od wizyty lekarza rodzinnego, w związku z pogarszającym się stanem zdrowia, przede wszystkim silnym bólem skóry tułowia, kobieta postanowiła wezwać pogotowie ratunkowe. W trakcie interwencji zespołu ratownictwa medycznego skarży...
Pacjentka została przekazana pod opiekę internisty, który zlecił nawadnianie dożylne oraz leczenie przeciwbólowe, następnie postanowił skonsultować pacjentkę telefonicznie ze specjalistą chorób zakaźnych.