Urologia
ZUM – diagnostyka równie trudna jak leczenie?
O mechanizmach zjadliwości bakterii i ostrożnym stosowaniu antybiotyków z dr. hab. med. Tomaszem Gołąbkiem z Katedry i Kliniki Urologii CM UJ rozmawia Ryszard Sterczyński
ZUM stanowi jedną z najczęstszych infekcji i drugą przyczynę hospitalizacji osób wieku starszego, a także najczęściej rozpoznawaną infekcję u osób pozostających pod opieką długoterminową (30 proc. wszystkich zakażeń tej populacji). Przy czym kobiety chorują częściej niż mężczyźni, co wynika z ich anatomii. Badania Sotzmana i wsp. pokazują, że ponad 10 proc. kobiet powyżej 65. r.ż. miało w ciągu roku przynajmniej jeden epizod związany z ZUM. Ta liczba wzrasta do 30 proc. u kobiet po 85. r.ż.
MT: Jakie czynniki sprzyjają ZUM?
Dr hab. med. Tomasz Gołąbek: Można je podzielić na dwie główne grupy. Pierwsza wiąże się z zaburzeniami czynnościowymi w układzie moczowym, gdy pęcherz pracuje słabo lub nie opróżnia się całkowicie, np. z powodu niedoczynności narządu. Druga grupa to zaburzenia anatomiczne, takie jak powiększona prostata, złogi, nowotwory lub zwężenie cewki moczowej.
Oprócz czynnościowych i anatomicznych czynników przyczyny powodujące utrudniony odpływ moczu mogą pochodzić z ośrodkowego układu nerwowego i są związane np. z chorobą Alzheimera, Parkinsona lub przebytym udarem. Wpływają one bowiem na funkcje poznawcze – pacjent może nie kontrolować pracy układu moczowego, ale też zaburzają funkcjonowanie układu nerwowego odpowiedzialnego za opróżnianie się pęcherza.
Inne czynniki sprzyjające infekcjom układu moczowego to zmiany w układzie immunologicznym, które postępują z wiekiem, jak upośledzona funkcja limfocytów T powodująca obniżenie odporności komórkowej, humoralnej oraz tolerancji immunologicznej antygenów. W tej grupie pacjentów widzimy także postępujące niedożywienie, co obniża odporność, obserwujemy także alkoholizm. Przebycie zakażenia układu moczowego u kobiet zwiększa ryzyko ponownej infekcji o ok. 25 proc. ZUM mogą powodować też wkłucia dożylne, zabiegi urologiczne i cewnikowanie pęcherza oraz nadużywanie antybiotyków, co wywołuje lekooporność bakterii. Wiadomo też, że z wiekiem stosujemy u tych osób leczenie immunosupresyjne z powodu nowotworów, a to również są przyczyny, że częściej w POZ mamy pacjentów z infekcją układu moczowego.
MT: Czy diagnozując ZUM, powinniśmy się opierać na badaniu ogólnym moczu, czy zdecydować się na posiew?
T.G.: Diagnostyka ZUM w zaawansowanym wieku jest trudna ze względu na częsty brak typowych objawów infekcji oraz niejasny wywiad kliniczny.
Część pacjentów przychodzi bez kogoś z rodziny, choć ma zaburzenia pamięci i kłopoty w komunikacji, co nie ułatwia uzyskania informacji. Ponadto 30 proc. pacjentów w zaawansowanym wieku z ZUM wcale nie manifestuje gorączki. Niemniej w rozpoznaniu ...