Psychiatria
Samouszkodzenia dzieci i młodzieży
Dr n. med. Iwona Makowska
Najczęściej definiuje się samouszkodzenia jako zamierzone, przeprowadzone z własnej woli uszkodzenie ciała, nieakceptowane społecznie, dokonywane w celu redukcji dyskomfortu psychicznego i/lub zakomunikowania o nim.
NSSI mogą mieć różną formę. Najczęściej są to nacięcia naskórka, ale także gryzienie, drapanie, przypalanie, uderzanie, wyrywanie włosów, rozdrapywanie gojących się ran lub inne. Wśród dziewcząt w okresie adolescencji dominują „krwawe” metody (np. cięcie), u chłopców częstsze są uderzenia lub przypalanie. Sama częstość NSSI jest wyższa u dziewcząt niż u chłopców, choć różnice płciowe są bardziej wyrażone w młodszych populacjach młodzieży. Częściej też samookaleczają się pacjenci leczeni psychiatrycznie z powodu zaburzeń osobowości o typie chwiejnej emocjonalnie, depresji, zaburzeń zachowania lub używania i uzależnienia od substancji psychoaktywnych.
Samouszkodzenia bez intencji samobójczej stanowią istotny problem w populacji rozwojowej, zwłaszcza w grupie adolescentów. Na podstawie badań kwestionariuszowych ocenia się, że rozpowszechnienie niesamobójczych samouszkodzeń dotyczy 15-45 proc. populacji dzieci powyżej 12. r.ż. Oznacza to, że co piąty adolescent dokonuje aktów autoagresji (najczęściej przez powierzchowne nacięcie naskórka, głównie w obrębie przedramion), przy czym 2-3 razy częściej są to dziewczęta.
W dostępnej literaturze pojęcie samouszkodzeń jest definiowane w różnorodny sposób, co zapewne wiąże się z ich wielowymiarową funkcją i różnorodną motywacją. W systemach klasyfikacji chorób były one dotychczas ujmowane jako „zewnętrzne przyczyny zachorowania i zgonu” (wg ICD-10) lub jako element zaburzeń osobowości o typie chwiejnej emocjonalnie (wg DSM). Najnowsza, piąta już rewizja DSM, opisuje niesamobójcze samouszkodzenia – NSSI (non-suicidal self-injury) jako odrębne zjawisko. Kryteria konieczne do spełnienia takiej diagnozy przedstawiono w tabeli 1.
Samouszkodzenia budzą wiele, często skrajnych emocji. Najczęściej wyzwalają lęk i strach, złość, frustrację czy nawet agresję lub smutek, zniechęcenie i powiązane z nimi poczucie braku nadziei. Terapeuci, pielęgniarki, lekarze, psychologowie, doradcy, pedagodzy oraz inni specjaliści nie są wolni od tych reakcji emocjonalnych i niestety, co często z tym się wiąże, nieprawidłowych interwencji.
Wraz z rozpoczynającym się rokiem szkolnym zwykle obserwuje się zwiększenie liczby zgłoszeń młodzieży dokonującej aktów autoagresji lub będącej w kryzysie samobójczym do placówek ochrony zdrowia. W artykule zostanie przybliżone zjawisko autoagresji, zachowań samobójczych, a także sugerowanych oddziaływań diagnostyczno-terapeutycznych.