ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Badania
Olbrzymia otyłość wieku rozwojowego
Wojciech Skowroński
Konsultacja medyczna: dr hab. Paweł Matusik
Jakie są przyczyny otyłości wśród dzieci?
– Poza nielicznymi przypadkami (nieprzekraczającymi 1 proc.), kiedy mamy do czynienia z poważnymi obciążeniami genetycznymi, zwykle związanymi z innymi patologiami, jak np. upośledzenie umysłowe dziecka, czynniki środowiskowe odgrywają największą rolę. Oczywiście w przypadku niektórych pacjentów możemy mówić o tzw. predyspozycji genetycznej, która powoduje, że chory ma większe skłonności do otyłości (czynniki genetyczne w tych przypadkach wpływają na otyłość w ok. 30 proc.). Poza tym pacjent poprzez złą dietę, brak aktywności fizycznej może również modyfikować swoje geny i sprawić, że będą one bardziej otyłościogenne – mówi dr hab. med. Paweł Matusik z Katedry i Kliniki Pediatrii i Endokrynologii Dziecięcej SUM w Katowicach.
Skromna profilaktyka
Nawyki rodzinne również mogą być dziedziczone. Jeśli rodzice są przyzwyczajeni do nieaktywnego trybu życia, istnieje duże ryzyko, że dziecko w okresie dojrzewania będzie zachowywać się tak samo.
– Problem może mieć początek już w okresie ciąży matki. Jeśli otyła kobieta przybiera nienaturalnie dużo na wadze, zwiększa ryzyko wystąpienia u niej cukrzycy ciężarnych. W takim przypadku zwykle dziecko rodzi się duże, nie jest karmione piersią, a to uruchamia całą lawinę zdarzeń, które mogą prowadzić do jego otyłości, z możliwością wystąpienia powikłań. Te czynniki, na które musimy reagować na różnych etapach życia pacjenta, powodują bardzo duże problemy terapeutyczne. Gdybyśmy mieli do czynienia z jedną przyczyną, np. z wirusem czy bakterią, leczenie przebiegałoby sprawnie i szybko. W przypadku otyłości tak nie jest – dodaje dr Matusik.
Według różnych badań młodzi pacjenci z nadwagą stanowią w Polsce od 1/7 do 1/5 diagnozowanych dzieci. Istnieją również publikacje mówiące o tym, że co trzeci nastolatek ma nadwagę. Niestety do tej pory w kwestii profilaktyki niewiele udało się zrobić.
– Co jakiś czas pojawiają się publikacje dotyczące różnych grup wiekowych, populacji i metodologii, ale nie mamy wspólnej bazy, która pokazywałaby trend opierający się na konkretnej grupie pacjentów. Ewidentnie brakuje spójności tych badań – komentuje dr Matusik.
Dodatkowe problemy
Na podstawie badań prowadzonych w poradni zaburzeń metabolicznych lekarze z GCZD wyliczyli, że niespełna 18 proc. ocenianych dzieci cierpi wyłącznie na otyłość. U pozostałych diagnozowano dodatkowe schorzenia albo stany przedchorobowe, które będą prowadzić do cukrzycy, niealkoholowego stłuszczenia wątroby, nadciśnienia tętniczego, zaburzeń lipidowych czy problemów z układem kostno-stawowym, nie mówiąc o problemach psychicznych, jak np. depresji młodzieńczej.