Pieniądze
Ubezpieczenia lekarzy, czyli wolnoć, Tomku…
Adam Grzybowski
W Polsce funkcjonuje ponad 20 tys. podmiotów leczniczych, które zatrudniają przedstawicieli zawodów medycznych. Według danych Naczelnej Izby Lekarskiej w Polsce jest 175 343 lekarzy i lekarzy dentystów. Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych na koniec 2017 roku miała zarejestrowanych 329 358 osób. Do tego należy też dodać 54 tys. fizjoterapeutów wykonujących najmłodszy zawód medyczny (od 1 czerwca 2018 roku mają obowiązek posiadać prawo do wykonywania zawodu poświadczone wpisem do rejestru Krajowej Izby Fizjoterapeutów).
Do nich wszystkich zwraca się uśmiechnięta blondynka w białym fartuchu ze stetoskopem na szyi, reklamując w pakiecie online OC obowiązkowe, OC dobrowolne, ochronę prawną i NNW z HIV/WZW. Zachęca atrakcyjną składką, elastyczną ofertą dostosowaną do rodzaju świadczonych usług oraz możliwością wyboru poziomu ochrony w ubezpieczeniach dodatkowych. Do tego dodaje szeroki zakres zabezpieczenia od strony prawnej, czyli pokrywanie kosztów adwokackich, postępowania sądowego w sprawach cywilnych i karnych, postępowania w obszarze odpowiedzialności zawodowej, kosztów egzekucji i innych. Możliwe są także: ubezpieczenie od utraty dochodu (korzystne!), obejmujące miesięczne świadczenie za każdy dzień zwolnienia, ochrona naruszenia praw pacjenta bez dodatkowych kosztów, ujęte w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC (bez indywidualnej wyceny dla lekarzy medycyny estetycznej).
Wszystko to przy minimum formalności. Wniosek wypełnia się online lub przez telefon. Polisę przysyłają na adres e-mail. Składkę można opłacić nawet w 12 ratach. Szybko, łatwo i przyjemnie.
Czy rzeczywiście? Zdaniem dr Jadwigi Wawer-Bernat (autorka publikacji „Działalność zakładów ubezpieczeń a społeczna odpowiedzialność biznesu”) dla klientów ważna jest nie tylko relacja ceny (wysokość składki) do jakości kupowanego produktu (usługi ubezpieczeniowej). Oczekują także przejrzystych i rzetelnych informacji o usłudze i warunkach umowy, etycznych zachowań pracowników oraz uczciwych i dobrych relacji.
Decyzja na miarę życia
Z punktu widzenia lekarza wybór ubezpieczenia wcale nie jest taki prosty. Zwłaszcza gdy polisa ma odpowiadać za całą gamę zdarzeń wynikających z wykonywania zawodu i chronić przed płaceniem z własnej kieszeni zadośćuczynienia, odszkodowania lub renty. Obowiązkowe OC lekarza różni tylko cena. Niezależnie od ubezpieczyciela, z którego usług korzysta lekarz, zakres ochrony jest taki sam. Jednak ochrona bywa niewystarczająca, gdy w grę wchodzą specjalizacje podwyższonego ryzyka, np. ginekologów-położników, anestezjologów, chirurgów i innych wykonujących zabiegi. Tym bardziej że wysokość przyznawanych rekompensat jest coraz wyższa.