Bez reszty
Składka zdrowotna jak ubezpieczenie samochodu
Dr Krzysztof Kuszewski
Piszę ten felieton 13 listopada, pod wrażeniem wystąpienia Pana Premiera w Sejmie, gdy usłyszałem, że nakłady na ochronę zdrowia znacznie wzrosły i jest dobrze.
Teraz modne są suchary, czyli stare dowcipy: „Przychodzi pacjent do swego rodzinnego doktora i prosi o skierowanie do laryngologa i okulisty. – Zaraz, zaraz – doktor na to. – A po co to panu? – Bo co innego widzę, a co innego słyszę. Zapytowuję się uprzejmie, czy jest więcej niż 5 proc. PKB na ochronę zdrowia ? Odpowiedź ma być tak albo nie, bez żadnych jednakże.
Jest mniej! Suma pieniędzy jest większa, ale tylko dlatego, że ludzie płacą wyższe składki. Od wyższej składki jest więcej pieniędzy, również tych niezwracanych przy PIT. Co to oznacza? NFZ rozporządza naszymi prywatnymi pieniędzmi, nie pytając na...