Analiza
Błąd medyczny nie zawsze rodzi odpowiedzialność karną. Uwagi na kanwie chorób letalnych
Paweł Brzezicki
Dość powszechne jest przekonanie, że dopuszczenie się przez lekarza błędu diagnostycznego pociąga za sobą skutek w postaci odpowiedzialności karnej. Takim błędem jest zaniechanie przeprowadzenia potrzebnych badań diagnostycznych w danym przypadku, może on również polegać na błędnej ocenie wyników tychże badań, skutkującej nieusprawiedliwionym, niewłaściwym rozpoznaniem, najczęściej pociągającym za sobą błąd terapeutyczny.
Praktyka sądowa dowodzi, że niejednokrotnie wyżej wymienione przekonanie w toku procesu ulega falsyfikacji, a wiąże się to najczęściej z występowaniem u pacjenta choroby letalnej.
Zarzut: Zaniechali dalszej diagnostyki
Przyjrzyjmy się następującemu przypadkowi: prokurator postawił zarzuty dwóm lekarzom. Zarzucił im, że pełniąc obowiązki lekarza (jeden prowadzącego, drugi kierującego oddziałem, a nadto leczącego pacjenta w warunkach ambulatoryjnych) wobec pacjenta X, a zatem będąc osobami, na których ciążył obowiązek opieki nad pacjentem, po uzyskaniu wyniku tomografii komputerowej głowy przeprowadzonej bez podania kontrastu, na podstawie którego u pacjenta błędnie rozpoznano naczyniopochodne niedokrwienne uszkodzenie lewej półkuli, zaniechali dalszej diagnostyki obrazowej (kontrolnego badania TK z ewentualnym podaniem kontrastu), co spowodowało opóźnienie rozpoznania choroby nowotworowej ośrodkowego układu nerwowego i skutkowało progresją uszkodzenia mózgowia, a przez to zmniejszeniem szans na życie chorego lub skróceniem czasu jego przeżycia, a zatem dopuścili się przestępstwa kwalifikowanego z art. 160 § 2 w zw. z art. 160 § 3 Kodeksu karnego (k.k.).